Obecne kontrakty Johnny'ego Galeckiego, Jima Parsonsa, Kaley Cuoco, Simona Helberga i Kunala Nayyara wygasają po zakończeniu prac nad obecnie emitowanym, siódmym sezonem. Podobnie jak poprzednim razem, Warner Bros TV razem ze stacją CBS proponują aktorom nowe, trzyletnie umowy, dzięki czemu CBS będzie mogła oficjalnie zamówić wiosną trzy kolejne sezony Teorii wielkiego podrywu (ósmy, dziewiąty i dziesiąty).
Ważne umowy na kolejne lata posiadają Mayim Bialik i Melissa Rauch. Zostały one podpisane w ostatnich miesiącach. Podobnie jak w 2010 roku Galecki, Parsons i Cuoco negocjują swoje kontrakty w pierwszej kolejności i robią to wspólnie, bowiem są reprezentowani przez tą samą firmę prawniczą. Po dojściu do porozumienia z oryginalną trójką, negocjacje rozpoczną Helberg i Nayyar. CBS oczekuje, że obie strony dogadają się najpóźniej na początku 2014 roku.
Nieoficjalnie wiadomo, że aktorzy są otwarci na rozmowy i nadal chcą grać w Teorii wielkiego podrywu. Nikt nie myśli o odejściu z obsady. Spodziewać się też można, że przynajmniej Galecki, Parson i Cuoco otrzymają solidną podwyżkę. Obecnie zarabiają 350 tys. dolarów za odcinek. Nowe umowy jakie podpiszą z Warner Bros TV na występy w sezonach: ósmym, dziewiątym i dziesiątym oznacza gażę około pół miliona dolarów za jeden odcinek (dla przypomnienia, każdy sezon Teorii wielkiego podrywu składa się z 24. epizodów).