Promocja czytelnictwa w Polsce wyczerpała już chyba wszystkie podstawowe narzędzia. Były spoty, wydarzenia, nawet Narodowe Czytanie z samym prezydentem. W rezultacie liczba regularnie czytających Polaków raczej się nie zmienia. Właśnie do tej niewielkiej grupy swój nowy program zamierza adresować Piotr Seweryn Rosół, literaturoznawca i współzałożyciel warszawskiej kawiarni MiTo, która była inspiracją do powstania pomysłu. Przyglądając się poprzednim próbom stworzenia podobnego formatu jesteśmy niezwykle ciekawi, czym twórcy Mitomanii będą chcieli przyciągnąć widzów. Skoro rozmowy o literaturze to od razu do głowy przychodzi wspomnienie o kilku programach emitowanych na antenie TVP Kultura. Przypomnijmy sobie chociażby Cappucino z książką, w którym Sylwia Chutnik prezentowała premierowe powieści i prowadziła ze swoimi gośćmi literackie pogadanki, czy Nocne czytanie w wannie, w którym polscy autorzy czytali własną twórczość w niecodziennych warunkach. Ostatnie lata to z kolei czas, gdy programy literackie pojawiły się w internecie. Tutaj znów skojarzenie z Sylwią Chutnik i jej vlogiem Barłóg literacki (współtworzonym z Karoliną Sulej) czy vlog Bukbuk prowadzony przez Annę Dziewit Meller, w którym nieco bardziej stawia się na scenariusz spotkań i rozmów z autorami. Warto zauważyć, że popularność tego typu formatów jest raczej niewielka. Zwłaszcza w telewizyjnych propozycjach uwidacznia się to, że pierwsze skrzypce grają tam elokwencja i wyszukane słownictwo prowadzących. A to chyba nie do końca odpowiada oczekiwaniom odbiorców, którzy woleliby rozmowy bardziej wprost i bez owijania w bawełnę. Mitomania to nowa propozycja w tym temacie, która zamierza postawić na żywą dyskusję. Twórcom zależy na udziale ludzi młodych, krytycznych, zaangażowanych, mających odwagę  zadawać ważne, choć czasem niewygodne pytania. Zapowiedź pierwszych odcinków robi wrażenie. Autorzy programu zamierzają rozpocząć z wysokiego C zapraszając do rozmowy Szczepan Twardoch, autora m.in książek Drach i Król oraz Dorota Masłowska, znaną z takich tytułów jak Kochanie, zabiłam nasze koty i Paw królowej. 
Mitomania to oczywiście choroba psychiczna, przenoszona z ust do ust, ale takie „chorobowe” tworzenie niestworzonych historii to przecież sama esencja literatury. W tym słowie – mitomania – jest mit, jest człowiek i są problemy psychiczne, czego chcieć więcej, by treściwie spędzić wieczór z największymi mitomanami polskiej literatury? - tak do obejrzenia programu zachęca autor, Piotr Seweryn Rosół.
Czy twórcom rzeczywiście uda się stworzyć prawdziwy tokszoł o literaturze? O tym będzie można się przekonać już październiku, kiedy pierwsze odcinki Mitomanii pojawią się w internecie.  
To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h
Skomentuj