Przeważnie autorami historii filmów są reżyserzy lub scenarzyści, czyli osoby, które zajmują się tym na co dzień. Inaczej jest w przypadku filmu Rogue One: A Star Wars Story, którego historia została wymyślona przez Johna Knolla, speca od efektów specjalnych z firmy Industrial Light & Magic.
- Zacząłem myśleć o tym, jaką historię sam chciałbym zobaczyć. Nieformalnie przedstawiałem swój pomysł aż dotarłem do Pablo (Hidalgo z Lucasfilm Story Group, przyp. red). Zareagował bardzo entuzjastycznie. Zatem umówiłem się z Kathy (Kennedy, dyrektor Lucasfilmu, przyp. red.) oraz Kiri (Hart, wice-dyrektor ds. rozwoju Lucasfilmu, przyp. red.) i pokazałem im 20-minutową koncepcję na ten film. Otrzymałem całkiem pozytywną reakcję - wyjaśniał Knoll w jednym z wywiadów.
Ciekawe jest to, że John Knoll rozpoczął prace nad pomysłem jakoś po 2005 roku, gdy usłyszał, że George Lucas pracuje nad aktorskim serialem w świecie Gwiezdnych Wojen. Później jednak zdał sobie sprawę, że ten koncept nie pasuje na serial, więc odłożył go na półkę. Wstępnie to przyjaciele Johna Knolla namówili go do zaprezentowania pomysłu ludziom z Lucasfilmu.
- Daj mu coś niemożliwego do rozwiązania, a on to rozwiąże - tłumaczył kiedyś Rick McCallum, producent Trylogii Prequeli o tym, jak Knoll wymyślał nowinki technologiczne do przedstawienia wizji George'a Lucasa
John Knoll pracował w ILM, czyli najlepszej firmie od efektów specjalnych na świecie od 1986 roku, więc niedługo po zakończeniu prac nad Oryginalną Trylogią Gwiezdnych Wojen. Był jednym z ekspertów pracujących nad efektami specjalnymi Trylogii Prequeli. Sam też wystąpił w rolach epizodycznych w części I oraz III. Co ciekawe - John Knoll jest także współtwórcą programu Adobe Photoshop. Premiera filmu w USA i w Polsce już 15 grudnia.
To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h
Skomentuj