W USA film Ghost in the Shell ciągłe wywołuje kontrowersje przez wybielanie, bo z jakichś przyczyn Amerykanie sądzą, że główną rolę powinna zagrać Azjatka, nie Scarlett Johansson. W Japonii jednak większość osób wypowiada się pozytywnie na temat wyboru Scarlett i ich kompletnie nie rusza fakt, że główną rolę gra biała aktorka, bo tego się spodziewali. Nie wyobrażają sobie żadnej japońskiej aktorki w tej roli. Wiele osób mówi, że jest to idealny wybór do roli Major. W podobnym tonie mówią wydawcy mangi, którzy nigdy nie widzieli azjatyckiej aktorki w rolo Motoko. Opinie w Japonii na temat hollywoodzkiego Ghost in the Shell są niezwykle dobre. Pierwszy zwiastun okazał się dla wielu pozytywnym zaskoczeniem, bo poziom oczekiwania w Japonii był do tej pory niski. Chwalą świetny wizualny styl filmu i podkreślają, że japoński aktorski film nigdy tak dobrze by nie wyglądał. Komplementują odtworzenie scen z anime i pokazanie Tokio tak, jak trzeba, bo zwracają uwagę, że w Hollywood to miasto często jest prezentowane nie najlepiej. Wygląda na to, że Ghost in the Shell ma szansę być hitem w Japonii, bo po premierze zwiastuna w Tokio, pojawia się naprawdę duże i pozytywne zainteresowanie. Czytaj także: Szczegóły Ghost in the Shell Mamoru Oshii, reżyser anime z 1995 roku, był na planie i otwarcie wspiera hollywoodzką adaptację. Masamune Shirow, twórca mangi, publicznie nie wypowiada się o filmie. Czy w ogóle komentował tę kwestię? Sam Yoshiba z Kodanshy, wydawcy mangi, twierdzi, że tak.
- To był bardzo długi projekt. Rozmowy na temat praw rozpoczęły się 9 lat temu. Sądzę, że Shirow skomentował sprawę na wstępnych etapach procesu. Ostatnio nie udzielał komentarzy, ale on nie jest osobą, która obecnie cokolwiek mówi publicznie
Premiera 31 marca.
To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h
Skomentuj