Microsoft otwierając się na tzw. cross-play zaproponował jednocześnie tego rodzaju rozwiązanie developerom tworzącym gry. Należy jednak pamiętać, że ważny głos w tej sprawie ma też Sony, które musi zgodzić się na tego typu rozwiązanie i pozwolić, by za pomocą PlayStation Network można było dołączyć się do gry, w której rywalizują posiadacze Xbox One. Sony stwierdziło, że otwarte jest na tego rodzaju pomysł. Na ten temat chce rozmawiać jednak nie z Microsoftem, a z developerami, którzy mieliby realizować plan rywalizacji cross-play. Czytaj także: Sonda: Jak aplikacja Netflix działa na Waszych telewizorach?
- PlayStation wspiera cross-play od 2002 roku, kiedy to Final Fantasy 11 wydane zostało na PS2 i PC. Z chęcią będziemy na ten temat rozmawiać z wydawcami i developerami oraz jesteśmy zainteresowani możliwością wprowadzenia do gier czegoś takiego jak cross-play - napisano w oficjalnym oświadczeniu prasowym.
Pod względem wizerunkowym Microsoft robi krok w kierunku graczy. Ale niekoniecznie musi podobać się to firmie Sony. Przepaść sprzedażowa pomiędzy PlayStation 4 i Xbox One jest dość spora. Obecnie sprzedaż konsoli Sony napędzana jest przez ludzi, którzy konsolę już kupili. Jeśli nasi znajomi decydują się na kupno konsoli, wybierają PS4 bo właśnie na niej możemy grać wspólnie. Wprowadzenie cross-play wyeliminuje taką sytuację i być może wspomoże Xboxa, a na pewno osłabi pozycję PlayStation 4. Całkiem prawdopodobne, że funkcja cross-play nie będzie standardem, a jedynie opcją przeznaczoną dla wybranych gier. Pierwszą z nich ma być Rocket League.
To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h
Skomentuj