Do sprzedaży trafiła dzisiaj miniseria komiksowa Cyberpunk 2077: Trauma Team. Zobaczcie co was czeka w komiksowej wyprawie do Night City.
Album
Cyberpunk 2077: Trauma Team opowiada o Nadii, ratowniczce pracującej dla korporacji Trauma Team International. Nadia jako jedyna ze swojej ekipy przeżyła nieudaną misję ratunkową, która zamieniła się w krwawą jatkę. Mimo to postanawia kontynuować pracę dla firmy i wraz z nowym zespołem podejmuje się wyprowadzenia rannego klienta z budynku należącego do brutalnego gangu.
Komiks
Cyberpunk 2077:Trauma Team ukazał się dzisiaj nakładem wydawnictwa Egmont. Komiks został wydany w miękkiej okładce ze skrzydełkami i liczy 96 stron.
Autorem scenariusza
Trauma Team jest dwukrotnie nominowany do Nagrody Eisnera i Nagrody im. Brama Stokera
Cullen Bunn, znany szerszej publiczności z licznych opowieści o Deadpoolu i autorskich serii grozy
Szósty rewolwer oraz
Hrabstwo Harrow. Z kolei za rysunki odpowiada
Miguel Valderrama, artysta o charakterystycznym stylu, na koncie ma autorski album
Giants o wielkich potworach w postapokaliptycznych realiach. Za nałożenie barw odpowiedzialny jest Jason Wordie, kolorysta m.in.
God Country, współpracujący z takimi wydawcami jak Image, Dark Horse i Boom! Studios. Nad całą opowieścią, podobnie jak przy seriach cyfrowych, czuwa
Bartosz Sztybor ze studia CD PROJEKT RED, którego zadaniem jako kierownika narracji jest dbanie o wewnętrzną spójność historii komiksowych oraz ich zgodność z wydarzeniami przedstawionymi w grze
Cyberpunk 2077.
Uniwersum
Cyberpunk 2077 inspirowane jest grą fabularną
Cyberpunk 2020, stworzoną przez
Mike’a Pondsmitha w 1990 r. Akcja została przeniesiona w dystopijną przyszłość, w której zaszły ogromne zmiany geopolityczne i technologiczne. Na potrzeby swojej opowieści, scenarzyści CD PROJEKT RED wykreowali bogate zaplecze historyczne, społeczne i kulturowe. To świat pełen łatwo dostępnych technologii, bezwzględnych korporacji, żądnych władzy gangów i chcących osiągnąć sukces za wszelką cenę mieszkańców. W głośnym i tętniącym neonami Night City nie obowiązują prawa krajowe ani stanowe, to niezależna enklawa, w której codzienne życie, choć wspomagane przez robotykę, nie należy do najłatwiejszych, najbezpieczniejszych i najtańszych, ale jeśli się dobrze zaadaptować, potrafi zapewnić mnóstwo nieosiągalnych nigdzie indziej doświadczeń i możliwości.
To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
⇓
⇓
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h