Czytelnicy mogą kojarzyć Martyna Raduchowska przede wszystkim z dylogii o szamance Idzie Brzezińskiej (Szamanka od umarlaków i Demon luster). Łzy Mai to powieść w zupełnie innych, cyberpunkowych klimatach. Po raz pierwszy książka ta ukazała się w 2015 roku, a teraz wydawnictwo Uroboros wydało jej reedycję w nowej szacie graficznej. Oto okładka (autorstwa Dominika Brońka) i opis książki:
Źródło: Uroboros
W New Horizon androidy nie śnią o elektrycznych owcach. One marzą o reinforsynie. W latach 30. XXI wieku technologia jest wszechobecna. Sztuczne organy, implanty, domózgowe wszczepy – ludzkie ciało i umysł można upgrade’ować wedle uznania. Jeżeli oczywiście kogoś na to stać. Biednym pozostaje jedynie reinforsyna. Dla ludzi to geniusz w pigułce. Dla androidów zaś - szansa na odczuwanie emocji. Nie wszyscy są entuzjastami technologii. Na pewno nie Jared Quinn, porucznik wydziału zabójstw. Na pewno nie po Buncie, w trakcie którego zdradziła go jego własna replikantka, Maya. Gdy wraca do pracy w policji, ma zasadę: żadnych cyborgów, żadnych androidów. Nie w jego zespole. Tymczasem po New Horizon grasuje zabójca nieuchwytny dla policyjnych systemów. Dla Quinna to jak wygrana na loterii – powrót do tradycyjnych metod śledczych. Ofiarą jest młoda kobieta. Widział ją już. W swoich koszmarach. Czyżby to on był mordercą?
Łzy Mai liczą 416 stron w miękkiej oprawie, a cena książki  to 39,99 zł. W planach wydawnictwa Uroboros jest wydanie także drugiego tomu serii, Spectrum.
To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h
Skomentuj