Po śmierci Chadwicka Bosemana pojawiły się plotki, że Marvel Studios rozważa cyfrowo zaprezentować aktora w Czarnej Panterze 2. Do sprawy odniosła się producentka filmów MCU.
Śmierć Chadwicka Bosemana wywołała ogromny szok wśród wszystkich osób związanych ze światem filmu i nie tylko. Aktor znany z roli Czarnej Pantery odszedł 28 sierpnia z powodu raka okrężnicy. Niedługo potem pojawiły się plotki, że Marvel Studios myśli nad cyfrowym "wskrzeszeniem" Bosemana w nadchodzącym sequelu Czarnej Pantery. Teraz odniosła się do tego Victoria Alonso, VP Marvel Studios i producentka filmów MCU, Victoria Alonso.
Alonso stanowczo zaprzeczyła, jakoby istniała możliwość cyfrowego sobowtóra. Obalono tym samym teorię, że technika ta zostanie wykorzystana do uśmiercenia postaci Czarnej Pantery w pierwszych minutach filmu.
Był tylko jeden Chadwick, którego już z nami nie ma. Nasz król niestety zmarł w prawdziwym życiu, nie w fikcji.
ryan meinerding
Alonso dodała, że muszą zastanowić się nad dalszymi krokami, aby uhonorować rolę Bosemana. Nie mamy w tym momencie potwierdzenia, że w grę wchodzi zmiana aktora odgrywającego rolę T'Challi.
Czarna Pantera: Wakanda w moim sercu zadebiutuje 6 maja 2022 roku.