Danny Elfman oskarżony o molestowanie seksualne
Danny Elfman miałby zgodzić się na ugodę w wysokości 830 tysięcy dolarów, płatną w ratach przez pięć lat. Według artykułu Rolling Stone, a także dokumentów sądowych złożonych przez Nomi Abadi, kobieta twierdzi, że nie zapłacił tej kwoty w całości i pozwała go o 85 tysięcy dolarów, które jej zdaniem nadal są jej należne. Właśnie w ten sposób sprawa wyszła na jaw po 5 latach. Warto zauważyć, że zgodnie z dokumentami sądowymi, 85 tysięcy dolarów miało zostać przekazane na cele charytatywne, a nie na rzecz kompozytorki. The Hollywood Reporter zwróciło się do obu stron sprawy o komentarz. Nomi Abadi, którą obowiązuje umowa o zachowaniu poufności, nie skomentowała artykułu Rolling Stone. Za to Danny Elfman zaprzecza oskarżeniom:Te zarzuty są po prostu nieprawdziwe. Pozwoliłem komuś zbliżyć się do siebie, nie wiedząc, że jestem jej idolem z dzieciństwa. Nie wiedziałem, że ma zamiar zniszczyć moje małżeństwo i zastąpić moją żonę. Gdy ta osoba zdała sobie sprawę, że chcę się od niej odsunąć, dała mi jasno do zrozumienia, że będę musiał zapłacić za odrzucenie jej. Pozwoliłem, by ta nierozważna przyjaźń miała poważne konsekwencje. Ten błąd w ocenie jest wyłącznie moją winą. Nie zrobiłem jednak nic nieprzyzwoitego, ani złego. Moi prawnicy są gotowi to udowodnić. To ostatnie, co mam do powiedzenia na ten temat.
To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
⇓
⇓
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h
Skomentuj