Podczas Upfrontu Disneya nie zabrakło nowych seriali od Marvela, szykowanych na ten i na przyszły rok. Jedną z produkcji był Daredevil: Born Again, którego premierę wyznaczono dopiero na marzec 2025 roku. Studio potwierdziło, że serial będzie liczył 9 odcinków, w których do swoich ról powrócą Charlie Cox i Vincent D'Onofrio. Aktorzy mieli okazję udzielić wywiadu serwisowi TV Insider, w którym wyznali, że produkcja zmieniła się po restarcie i historia będzie bezpośrednio nawiązywać do pierwszego serialu o Diable z Hell’s Kitchen.

Daredevil: Born Again z większą integracją z oryginalnym serialem

D'Onofrio przyznał, że lubi współpracować z Coxem, gdyż mają ten sam rodzaj artystycznej wrażliwości:
Najlepsze w tym jest to, że się lubimy i doceniamy swoją pracę. Okazuje się, że mamy ten sam rodzaj wrażliwości, jeśli chodzi o podejście do scenariusza i realizację zadań. Prawdę mówiąc, nie moglibyśmy prosić o więcej.
Cox dodał:
Tak, to znacznie ułatwia sprawę. Zgadzamy się w zasadzie we wszystkim.
Padło również pytanie o możliwe powiązania Daredevil: Born Again z serialem o tym samym bohaterze, który pierwotnie trafił na Netflixa. Okazuje się, że obie produkcje będą ze sobą ściśle połączone, chociaż pierwotne plany zakładały, że będą to dwie osobne serie. Marvel zdecydował się jednak to zmienić, gdy produkcja nowego serialu została zrestartowana. Vincent D'Onofrio wyznał, że nowa wersja historii Daredevil: Born Again skupi się na kontynuowaniu wątków z poprzedniej serii. W serialu zobaczymy również tych samych aktorów, w tym Deborach Ann Woll, czy Eldena Hensona, którzy powrócą do swoich ról. Charlie Cox wskazał, że zmiany zostały po części wprowadzone z uwagi na komentarze fanów, którzy chcieli powiązania między oryginalnym Daredevilem, a Born Again. Aktor dodał, że samo studio przychylnie patrzyło na te współzależności po restarcie produkcji:
To naprawdę dobra równowaga do osiągnięcia. Jeśli masz zamiar zrobić nową wersję serialu z pierwszym sezonem, to musisz wziąć pod uwagę to, co podoba się ludziom. Ale musisz też mieć powód, aby to przerobić. Trzeba więc trochę pozmieniać. I to jest to odpowiadania równowaga, którą trzeba znaleźć.
Myślę, że wykonali przy tym świetną robotę. Miejmy nadzieję, że starzy widzowie oryginalnej serii pokochają nowy serial, a może po drodze zdobędziemy jeszcze kilku fanów.

Największe błędy i problemy 4. i 5. fazy MCU - wielu z tych grzechów wybaczyć nie można

Źródło: Marvel/Disney+
+32 więcej
To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h
Skomentuj