Pandemia koronawirusa wywrócił branżę kinową do góry nogami: prace na planach wielu produkcji zostały na krótszy lub dłuższy czas wstrzymane, natomiast daty premier filmów uległy przesunięciu. Na takim obrocie spraw cierpią również fani MCU, którzy w oczekiwaniu na kolejne odsłony projektu muszą uzbroić się w cierpliwość. Teraz głos w tej materii zabrał dyrektor generalny firmy IMAX, Rich Gelfond. W rozmowie z serwisem Deadline został on poproszony o odpowiedź na pytanie, czy IMAX poradzi sobie z większą niż wcześniej zakładano liczbą premier produkcji w przyszłym roku:
Jeśli filmy zostały stworzone przez to samo studio, zazwyczaj dzielą one między sobą te same ekrany. Gdy pojawi się sygnał, że powinniśmy nastawiać się na obrazy przeznaczone dla całej rodziny, możemy je wyświetlać w danym dniu, jak również w dniu następnym. 
Dziennikarze przypomnieli, że w 2021 roku czeka nas wejście na ekrany kin naprawdę wielu historii superbohaterskich. Pytany o możliwości IMAX na tym polu, Gelfand odpowiedział:
Marvel ma chyba 5 zaplanowanych na przyszły rok filmów. Według mojej opinii oni zdecydują się niektóre z nich przesunąć, tego jest naprawdę sporo. 
Szef firmy konkluduje jednak:
W przyszłym roku zobaczymy Jurassic World: Dominion, Top Gun: Maverick też został przesunięty. A przecież jest jeszcze Mission: Impossible Dead Reckoning, jeśli dobrze pamiętam. Jest tego nieznośnie wręcz dużo. To koniec końców problemy bogactwa, prawda?
Kolejną odsłoną MCU będzie film Czarna wdowa, który ma wejść na ekrany kin w Polsce 6 listopada br. 
To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h
Skomentuj