Deadlock nową grą Valve? Rozgrywka ma przypominać połączenie m.in. DOTA 2, Overwatch i Orcs Must Die

W 2021 roku Gabe Newell, współzałożyciel i prezes Valve zapowiedział, że jego firma pracuje nad kilkoma projektami. Nie zdradził on żadnych szczegółów, ale z nieoficjalnych informacji wynika, że jednym z projektów ma być Deadlock, sieciowa strzelanka, która obecnie zajmuje się w fazie prywatnych testów. Potwierdzili to między innymi dwaj znani insiderzy - GabeFollower oraz Tyler McVicker. Deadlock, wcześniej znane jako Neon Prime oraz Citadel, ma być trzecioosobową, sieciową strzelanką stawiającą na starcia dwóch sześcioosobowych drużyn. Mapy mają być spore i podzielone na 4 linie, a gracze mogą przemieszczać się po nich szybciej korzystając z zawieszonych w powietrzu szyn. Nie brak także zróżnicowanych umiejętności oraz przedmiotów. W grze mają być obecne również mechaniki kojarzone z gatunkiem tower defence. Ciekawie zapowiada się również klimat, bo ten ma stawiać na połączenie fantasy oraz steampunku. W kolejnym wpisie GabeFollower dodał, że rozgrywka ma przypominać połączenie kilku innych produkcji. Wymienił on takie tytuły, jak DOTA 2, Team Fortress 2, Overwatch, Valorant, Smite i Orcs Must Die. https://x.com/gabefollower/status/1791110448114188557 https://x.com/gabefollower/status/1791115270905290793 Oczywiście do powyższych informacji warto podchodzić z dystansem, choć trzeba przyznać, że brzmi to bardzo prawdopodobnie. Wiarygodności plotkom dodaje również fakt, że w sieci pojawiło się kilka zrzutów ekranu, które mają pochodzić z testów Deadlock. Widzimy na nich między innymi jedną z grywalnych postaci, niejakiego Grey Talona. https://x.com/gabefollower/status/1791311128422748285