Deadpool i Wolverine mają odmienne zdanie co do tego, czy pierwszy z nich jest mutantem. W świecie X-Menów pojawi się także nowa seria, Inferno.
Wśród fanów X-Menów od lat trwa debata na temat tego, czy Deadpoola można uznawać za pełnoprawnego mutanta. Swoje zdanie w tej kwestii mają także same istoty obdarzone genem X, które już wcześniej zabroniły Pyskatemu Najemnikowi wstępu na swoją wyspę, Krakoę; jak przyznała Emma Frost, istniała wówczas 97-procentowa szansa na to, że Deadpool "doszczętnie zniszczy lokację w przeciągu miesiąca".
Problem powrócił w trakcie wydarzenia
Hellfire Gala, na które antybohater postanowił wejść tylnymi drzwiami, uznając je za "zakrapianą imprezkę", a nie ważne spotkanie dyplomatyczne. To właśnie dlatego drogę zagrodził mu pełniący rolę ochroniarza Wolverine, który przekonywał nieproszonego gościa, że ten tak naprawdę nie jest mutantem. Wówczas Deadpool sam siebie określił mianem "honorowego mutanta". Koniec końców Domino spaliła Wade'a Wilsona żywcem, zdając sobie sprawę, że później i tak dojdzie on do siebie - Krakoa przynajmniej przez chwilę może odpocząć od problematycznego najemnika.
Poznaliśmy także pierwsze szczegóły serii
Inferno ze scenariuszem
Jonathana Hickmana, która ma kontynuować wątki rozpoczęte w cyklach
House of X i
Powers of X. Rozpisana na 160 stron, "kluczowa" dla mutantów opowieść doczeka się 4 odsłon, z których pierwsza zadebiutuje w USA we wrześniu. Z opisu fabuły wynika, że nękana wizjami zagłady Krakoi Mystique wejdzie w konflikt z X-Menami; ważne są także dawne podróże w czasie Moiry MacTaggert i potencjalny atak ze strony najpotężniejszych wersji Sentineli, Nimrodów.
Zobaczcie grafikę promocyjną z
Inferno, kłótnię Wolverine'a i Deadpoola podczas
Hellfire Gala, jak również okładki alternatywne do pierwszego zeszytu nowej serii
X-Men, w której w pełni zadebiutuje nowy skład tytułowej drużyny herosów:
To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
⇓
⇓
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h