Już podczas zeszłorocznych targów CES w Las Vegas przedstawiciele NVIDII odgrażali się, że wkrótce do sprzedaży trafią wielkoformatowe wyświetlacze gamingowe. Sprzęty te miały zachwycać ultrakrótkim czasem odświeżania matrycy, wysoką rozdzielczością czy technologią HDR. Wyzwanie rzucone przez NVIDIĘ podjęli m.in. projektanci z firm Aces, Asus czy HP, którzy zaprojektowali takie monitory w rozmiarze XXL. Teraz do gry o portfele graczy włączyła się firma Dell. Ale nowy gadżet z linii Alienware nie powstał we współpracy z NVIDIĄ. Prezentowany tu OLED Gaming Monitor to 55-calowiec zaprojektowano z myślą o obsłudze konkurencyjnej technologii upłynniania obrazu, AMD FreeSync. Podobnie jak G-Sync, niweluje ona tzw. screen tearing, czyli rwanie się obrazu wywołane asynchroniczną pracą karty graficznej i wyświetlacza. Sercem urządzenia jest 55-calowa matryca OLED odświeżana z częstotliwością 120 Hz, którą osadzono w ultracienkiej ramce. Stylistyka, jak przystało na sprzęt dla graczy, przykuwa wzrok – tylna część obudowy przywodzi na myśl inne sprzęty z linii Alienware o futurystycznym wzornictwie. Monitor wyposażono także w jedno złącze DisplayPort 1.2 oraz trzy HDMI 2.0. Niestety, brak kompatybilności ze standardem HDMI 2.1 oznacza, że nie będziemy mogli wyświetlić na nim obrazu w rozdzielczości 4K przy odświeżaniu rzędu 120 Hz. Taką częstotliwość uda się uzyskać wyświetlając treści w niższych rozdzielczościach. Zabrakło także wsparcia dla technologii HDR. Za to nowy Dell może pochwalić się doskonałym opóźnieniem rzędu zaledwie 0,5 ms. Jeśli mimo powyższych wad ktoś zechce wyposażyć się w taki monitor do grania, powinien uzbroić się w odrobinę cierpliwości. Alienware 55 OLED Gaming Monitor trafi do sprzedaży 30 września, a jego amerykańską cenę ustalono na 4 tysiące dolarów.
To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h
Skomentuj