Destiny jest kolejnym po serii "Call of Duty" tytułem Activision, który potrafi na siebie zarabiać. Wydawca poinformował, iż w zaledwie 24 godziny gra sprzedała się w takim stopniu, że do budżetu firmy wpłynęło pół miliarda dolarów. Pieniądze te pochodzą tylko ze sprzedaży fizycznych nośników z grą, a przecież Destiny sprzedawane było także w wersji cyfrowej.
- W oparciu o nadzwyczajne zapotrzebowanie odbiorców, zlecenia sklepów detalicznych i pierwszą partię zamówień światowych informujemy, że sprzedaż Destiny przekroczyła 500 milionów dolarów - mówi Bobby Kotick, szef Activision. - To wielki krok zakończony sukcesem dla naszej firmy, który pokazuje nasze możliwości w odnoszeniu sukcesów w dystrybucji gier na całym świecie - dodaje.
Zobacz także: Pierwszy raid w "Destiny" już w przyszłym tygodniu
Tym samym firma tylko w 1 dzień zyskała przynajmniej tyle, ile włożyła w proces tworzenia i promowania gry. W tym roku Activision otrzyma też kolejny zastrzyk gotówki - w listopadzie premiera gry Call of Duty: Advanced Warfare. Jak pokazuje historia, każda gra z tej serii zarabia kilkaset milionów dolarów.