Diabeł wcielony to dramat na podstawie książki Donalda Raya Pollocka z 2011 roku o tym samym tytule. Opowiada o młodym mężczyźnie, Arvinie Russellu, który zmaga się z rodzinną traumą, znosząc wzloty i upadki połowy XX wieku. W głównej roli zobaczymy Toma Hollanda, znanego z roli Petera Parkera ze Spider-Man: Homecoming.
Otrzymaliśmy teraz pierwsze recenzje krytyków. Na ten moment Diabeł wcielony ma 67% pozytywnych recenzji w serwisie Rotten Tomatoes (18 pozytywnych i 9 negatywnych), co daje średnią ocen na poziomie 6.65/10. Widzimy zatem, że recenzenci są podzieleni w zachwytach. Część opinii zwraca uwagę na trudny materiał źródłowy, z którym dobrze poradził sobie reżyser. Inni z kolei są zdania, że powieść powinna zostać tylko na papierze i nie powinna otrzymywać takiej adaptacji. Większość jednak recenzji jest pozytywna i chwalona jest przede wszystkim obsada, ale też klimat i ogólną strukturę, która potrafi wciągnąć widza. Przedstawiona historia potrafi być urzekająca i podana zostaje z odpowiednim napięciem. Tom Holland i Robert Pattinson zdaniem wielu krytyków zasłużyli na wyróżnienia za swoje role. Mniej pozytywne recenzje zwracają uwagę na pretekstową fabułę i pogubienie się reżysera w prezentowaniu spójnego tonu produkcji. W tym przypadku świetny materiał źródłowy zbyt mocno związał reżyserowi ręce.
Za kamerą dramatu stanął Antonio Campos (Grzesznica), który również napisał scenariusz wraz z Paulo Camposem. W obsadzie prócz Hollanda są także Robert Pattinson, Jason Clarke i Riley Keough oraz Bill Skarsgård. Dodatkowo także: Sebastian Stan, Mia Wasikowska, Harry Melling, Eliza Scanlen i Haley Bennett.
Diabeł wcielony - premiera filmu zaplanowana jest na 16 września 2020 roku na platformie Netflix.