Diego Maradona odszedł w wieku 60 lat - informacje potwierdziły argentyńskie media. Piłkarski świat jest w rozpaczy, ale "Boski Diego" był także ikoną popkultury.
Diego Armando Maradona, jeden z najlepszych piłkarzy w historii tej dyscypliny, nie żyje. Informację o śmierci Argentyńczyka potwierdził dziennik Clarin. Były sportowiec odszedł w swoim domu w wieku 60 lat. Przyczyną było zatrzymanie krążenia i oddechu.
Maradona z reprezentacją Argentyny zdobył mistrzostwo świata w 1986 roku. W klubowej piłce debiutował jako zawodnik Argentinos Juniors. Kolejnymi zespołami w jego karierze były: Boca Juniors, FC Barcelona, Napoli, Sevilla i Newell's Old Boys. Kibice na całym świecie podziwiali jego grę, zaś w swoim kraju często nazywany był "Boskim Diego".
Był też jednak wielką osobowością, która powoli stawała się ikoną nie tylko sportu, ale też całej kultury popularnej. Maradona doczekał się między innymi dwóch głośnych filmów: Maradona by Kusturica z 2008 roku, w którym legenda rozmawia z reżyserem o swoim życiu rodzinnym oraz Diego z 2018 roku, gdzie mamy pokazane początki kariery wybitnego sportowca do momentu jej zakończenia. Na platformie Netflix można też zobaczyć miniserial zatytułowany Maradona w Meksyku. W planach jest też produkcja biograficzna tworzona przez Amazon Prime Video w reżyserii Alejandro Aimetty. Serial obejmie całe życie Maradony. W tytułowej roli wystąpią trzej aktorzy: Juan Palomino (jako dorosły Maradona), Nazareno Casero (dorastający) i Nicolás Goldschmidt (dziecko).
Żegnając Boskiego Diego, przypominamy niezwykle wymowny w kontekście informacji o śmierci piłkarza fragment filmu Maradona by Kusturica: