Popularność Disney+ zaskoczyła nawet samych twórców serwisu, którzy musieli kilkukrotnie korygować niedoszacowane prognozy popularności. Rynkowy sukces platformy prędzej czy później doprowadzi do bezpośredniej konfrontacji z Netflixem, dotychczasowym królem branży VoD. Zdaniem ekspertów z Digital TV Research dojdzie do tego w 2026 roku. Z analiz przeprowadzonych przez firmę wynika, że za pięć lat liczba użytkowników Disney+ wzrośnie do 294 milionów, a w tym samym czasie Netflix będzie przyciągał do siebie ok. 286 milionów odbiorców. Nie będzie to jednak dominacja bezwzględna. Wręcz przeciwnie, Disney+ pokona amerykańskiego giganta tylko w jednym, dość specyficznym kraju. Kluczem do wygranej w starciu o liczbę globalnych subskrybentów ma być rynek indyjski, gdzie Disney+ będzie mógł pochwalić się aż 98 milionami abonentów. Netflix zostanie za nim daleko w tyle i przekona do siebie jedynie 13 milionów regionalnych odbiorców. Tak gigantyczne różnice w prognozowanej bazie subskrybentów poszczególnych platform wiążą się z tym, iż platforma Myszki Miki jest dystrybuowana w Indiach za pośrednictwem usługi Disney+ Hotstar, za dostęp do której trzeba zapłacić trzykrotnie mniej niż za abonament Disney+ w Stanach Zjednoczonych. O skali dysproporcji cenowej najlepiej świadczą suche liczby. Jeśli szacunki Digital TV Research okażą się trafne, aż 37% użytkowników Disney+ będzie pochodziło z Indii. Ale jednocześnie wpływy z tego rynku będą stanowiły jedynie 13% przychodów platformy. Bezpośrednie starcie obu platform jest nieuniknione. Disney+ dzięki taki produkcjom jak The Mandalorian lawinowo zyskuje nowych klientów. A na horyzoncie jest jeszcze wiele produkcji z kasowego uniwersum Gwiezdnych wojen. Jeśli Netflix nie będzie w stanie skontrować tych propozycji atrakcyjną ofertą, prędzej czy później może ustąpić z pozycji lidera sektora VoD.
To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h
Skomentuj