

Przez cały czas spędzony we franczyzie Marvela, Sebastian Stan odgrywał bohatera, złoczyńcę i antybohatera. Bucky Barnes przeszedł wiele, ale w Thunderbolts* ma przejść przez zupełnie nową, emocjonalną drogę, dzięki której odzyska poczucie samego siebie. Tak przynajmniej wynika z rozmowy Jake'a Schreiera z portalem ScreenRant, w trakcie której pochylił się nad wątkiem tej postaci.
Zobacz także: Jaką rolę ma Taskmaster w Thunderbolts*? Ciężko w to uwierzyć
Thunderbolts* - fabuła, premiera
Grupa superzłoczyńców zostaje zwerbowana do misji dla rządu. W Thunderbolts* Marvel powołuje do istnienia niekonwencjonalny zespół bohaterów, w skład którego wchodzą Jelena Biełowa (Florence Pugh), Bucky Barnes (Sebastian Stan), Red Guardian (David Harbour), Ghost, Taskmaster i John Walker. Po tym, gdy wpadli w śmiertelną pułapkę zastawioną na nich przez Valentinę Allegrę de Fontaine, grupa rozczarowanych życiem wyrzutków musi wyruszyć na niebezpieczną misję, która sprawi, że będą musieli skonfrontować się z najmroczniejszymi zakamarkami swojej przeszłości. Czy ta dysfunkcyjna drużyna rozpadnie się w drobny mak, czy jednak znajdzie drogę odkupienia i zjednoczy się - jako coś o wiele większego - zanim będzie za późno?
Thunderbolts* wejdzie do kin już 2 maja.
Źródło: screenrant.com


