Disney przyznaje się do błędu: od teraz jakość zamiast ilości

Jak donosi prestiżowy portal Deadline, szef Disneya wraz czołową kadrą kierowniczą podkreślili, że zamierzają skupiać się na jakości, a nie ilości. Zdaje sobie sprawę z tego, że ostatnio studio nie radziło sobie najlepiej, jednak z optymizmem patrzą w przyszłość. Jego komentarze znajdziecie poniżej. Alan Bergman, współprzewodniczący Disney Entertainment, także przyznał, że odnotowali ostatnio gorsze wyniki - na Życzenie, Marvels, Indiana Jones i artefakt przeznaczenia - jednak obiecuje, że wyciągną z tego wnioski na przyszłość. W planach są między innymi prequel Omenu, nowa Planeta Małp, W głowie się nie mieści 2, nowy Obcy i Deadpool 3, nad którymi ponownie podjęto pracę po przerwie, wynikającej ze strajku aktorów i scenarzystów.

Disney: jakość zamiast ilości

Bob Iger wrócił na stanowisko szefa Disneya w 2022 roku. CEO wyjaśnił, że ostatni rok spędził "naprawiając wiele rzeczy" i czuje, że wreszcie ten okres dobiegł końca.

Spędziłem ostatni rok z naszym zespołem, naprawiając wiele rzeczy. Jednak czuję, że wreszcie możemy przejść z tego etapu do kolejnego. I mogę potwierdzić, że budowanie i tworzenie jest o wiele fajniejsze, niż naprawianie.

Bob Iger wyjaśnił, że patrząc na ich ostatnie wyniki, ma wrażenie, że jednym z powodów, dla których spadły, jest fakt, że tworzyli za dużo.

Myślę, że jeśli chodzi o kreatywność, jakość jest bardzo ważna, a ilość na wiele sposób może ją zniszczyć. Sposób opowiadania historii jest podstawą tego, co robimy w naszej firmie.

Szef Disneya dodał, że od początku zdawał sobie sprawę z tego, że powrót będzie oznaczał zmierzenie się z wieloma wyzwaniami, jednak nigdy nie wątpił w to, że podjął dobrą decyzję.