Pandemia koronawirusa znacząco wpływa na stan branży rozrywkowej, która zmuszona była do przesunięcia dat premier wielu głośnych filmów, ale też musiała choćby zamknąć swoje niezwykle dochodowe parki rozrywki. Sytuacja ta uderzyła też w Disneyland w Orlando i Kalifornii, które od tygodnia pozostają zamknięte. Nie jest tajemnicą, że przymusowe zamknięcia doprowadzą do ogromnych strat. Portal Variety ujawnia, że parki Disneya każdego dnia mogą tracić nawet do 30 mln dolarów. Disney traci też na wielu innych płaszczyznach i dlatego też pojawiły się plotki dotyczące wykupienia firmy przez Apple'a. Sytuacja nie jest niemożliwa, ale Variety przypomina, iż Disney posiada olbrzymi kapitał i powinien sobie z całą sytuacją poradzić.  W parkach rozrywki nie brak atrakcji związanych stricte z kinem, jak choćby Star Wars: Galaxy's Edge, czyli cały park poświęcony Gwiezdnym Wojnom, który przynosił Disneyowi duże sumy pieniędzy od jego otwarcia.
To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h
Skomentuj