Jason Momoa pojawił się w Jordanii, gdzie przystąpił do prac na planie zdjęciowym do nowej Diuny. Aktor wcieli się w postać Duncana Idaho, którego charakteryzacja nie przewiduje zarostu. Momoa musiał zatem pożegnać się z brodą, którą zapuszczał od siedmiu lat. Przy okazji tej trudnej chwili, zaapelował do dbania o środowisko. Aktor przypomniał, aby nie używać plastikowych butelek oraz o konieczności oczyszczenia oceanów ze śmieci. Zobaczcie sami, jak Jason Momoa żegnał się ze swoją brodą. Wrażenia towarzyszące podczas oglądania poniższego materiału, przyrównać będzie można prawdopodobnie tylko do utraty zarostu przez Steve'a Rogersa w filmie Avengers: Koniec gry.
Źródło: Boredpanda.com
Diuna - nowy film w reżyserii Denisa Villeneuve’a trafi do kin 20 listopada 2020 roku.
To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h
Skomentuj