Krytycy o 14. sezonie Doktora Who
14. sezon będzie pierwszą serią po przejęciu praw do międzynarodowej emisji przez Disney+. Nowością jest też to, że w Doktora Who wciela się po raz pierwszy czarnoskóry aktor, który jest też osobą queer. Nowa seria zadebiutuje już 11 maja, dlatego w sieci pojawiły się recenzje krytyków na temat dwóch pierwszych odcinków. Opinie są przytłaczająco pozytywne. Na Rotten Tomatoes sezon ma 100% "świeżości" (pozytywnych opinii) przy 11 recenzjach. Średnia ocena to jednak tylko 6,3 w skali 1-10. Natomiast wszyscy chwalą występ Gatwy. Jack Seale z The Guardian napisał, że aktor sprawi, że ten serial będzie o wiele zabawniejszy niż przez ostatnie lata. Jordan King z Empire twierdzi, że najnowszy reboot Doktora Who zaczyna się nieprzewidywalnie, ekscytująco i niezwykle obiecująco. Dodał, że przyszłość serialu nigdy nie jawiła się w tak jasnych barwach. Aramide Tinubu z Variety uważa, że Ncuti Gatwa zachwyca w odważnym i pełnym przygód Doktorze Who od Disney+.To gwiazda Gatwy wznosi na wyżyny ten sezon. Ze swoim elektryzującym uśmiechem i kolorowymi kostiumami wciela się w tę rolę, zapewniając odświeżający dynamizm, który sprawia, że ta seria jest wyjątkowo hipnotyzująca.
Ponadto krytycy nazywają duet Gatwy i Gibson "magnetycznym". Chwalą również drag queen Jinkx Monsoon. Robert Anderson z IGN napisał, że obejrzymy zabójczy występ "Królowej Wszystkich Królowych".
Recenzenci twierdzą również, że nowy Doktor Who spodoba się zarówno długoletnim fanom, jak i widzom, którzy obejrzą serial pierwszy raz. Samantha Coley z Collider nazwała go szaloną przygodą dla fanów, zarówno nowych, jak i starych.
Na temat nowego sezonu pojawiły się też nieco bardziej krytyczne opinie. Jack Seale z The Guardian twierdzi, że showrunner Russell T Davies zbyt dużo czasu poświęca temu, aby wprowadzić nowych widzów do serialu, podając im wszystko na tacy. Z kolei Anita Singh z The Telegraph, uważa, że Ncuti Gatwa błyszczy, ale pośród niezdarnej wojny kulturowej, którą wprowadzono na pokaz. Hoai-Tran Bui z Inverse pisze:
Zagmatwane i trochę odpychające – ale to normalne w przypadku Doktora Who, serialu science-fiction, którego marka stała się dziwaczna pod względem tonu, ale bywa genialna.
Kayleigh Dray z AV Club twierdzi, że nowa odsłona uniwersum Doktora Who jest wypełniona po brzegi komedią, kampem i chemią, gdzie czeka na widzów mnóstwo dobrej zabawy.
To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
⇓
⇓
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h
Skomentuj