Jest wiele różnych sposobów na to, by odkryć, że ktoś nie chce dłużej pracować przy produkcji. Nie ma żadnej przyjemności w pracy z kimś, kto nie chce tu być, zwłaszcza, że to jedna z najważniejszych osób w obsadzie, a masz tu innych aktorów i członków ekipy, którzy nie są tak dobrze opłacani. Potem oni wstają przed 7 rano i muszą mówić: Aha, ok, czyli dziś nie kręcimy.
Miller zdążył już ustosunkować się do tej wypowiedzi:
W prawdziwym życiu nie jestem ciągle na haju jak Erlich. To może was zszokować, ale na planie też nie byłem na haju, bo to wcale nie pasuje do tworzenia komedii. Nie upijam się też na umór, obijając się o rekwizyty na planie. Miałem jednak inne występy, nawet jeśli musiałem spać po trzy godziny dziennie. Z czym miałem więc problem? Z tym, że to było dla mnie o wiele za dużo.
Sprawę skomentował też sam Berg, który użył koszykarskiej metafory związanej z rotacjami w składzie Golden State Warriors:
To jest tak, jakbyśmy stracili Andre Iguodalę, ale ciągle grają dla nas Stephen Curry, Kevin Durant, Klay Thompson (największe gwiazdy zespołu - przyp. aut.) i inni, których nazwisk teraz nie pamiętam. Nie sądzę, byśmy nie mogli zdobyć mistrzostwa NBA, bo go straciliśmy. T.J. to nie jest LeBron James (najwybitniejszy koszykarz ostatnich lat - przyp. aut.).
Miller odniósł się także i do tego komentarza:
Cudownie. Teraz odbieram go jeszcze bardziej jako naprawdę dobrego w byciu dupkiem.
Przypomnijmy, że Miller został w ostatnim czasie oskarżony o molestowanie seksualne, co mogło mieć także wpływ na jego kroki zawodowe.
5. sezon serialu zadebiutuje na antenie HBO 25 marca.
To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
⇓
⇓
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h
Skomentuj