Jak wiadomo powstanie film Dystrykt 10, czyli kontynuacja nominowanego do Oscara dramatu science fiction Dystrykt 9. Za kamerą ponownie stanie Neill Blomkamp. Rozmawiając z The Hollywood Reporter, południowoafrykański reżyser został zapytany, czy sądzi, że kontynuacja będzie miała taką samą skalę, jak jego oryginalny film, który został wyprodukowany za budżet w wysokości 30 milionów dolarów. Twórca stwierdził, że porównanie rozmachu do pierwszego filmu jest jak najbardziej na miejscu. Powiedział, że to tylko kwesta scenariusza. Jeśli w historii dzieje się więcej, automatycznie potrzeba na to trochę więcej pieniędzy, jednak będą starali się zachować surowość oryginału.
Szczegóły fabuły są trzymane w tajemnicy. Blomkamp pracuje nad scenariuszem z gwiazdą pierwszego filmu, Sharlto Copleyem oraz ze swoją stałą współpracowniczką Terri Tatchell. Oryginał został zainspirowany apartheidem w RPA, nowy film podobno będzie zakorzeniony w czymś z amerykańskiej historii.