Joe Rogan po raz kolejny zaprosił do swojego podcastu Elona Muska, aby porozmawiać z tym ekscentrycznym wizjonerem na temat rozwoju nowych technologii. W trakcie wywiadu poruszono temat jednego z najambitniejszych projektów przedsiębiorcy – interfejsu mózg-komputer, który miał połączyć ludzki mózg z maszyną. I choć ostatnio o Neuralinku nie było zbyt głośno, Elon Musk zapewnił, że prace nad projektem trwają w najlepsze. Wkrótce sprzęt trafi do kluczowej fazy eksperymentów.
Nie przeprowadzamy jeszcze testów na ludziach, ale myślę, że nie będziemy musieli zbyt długo na to czekać. Wydaje mi się, że będziemy w stanie zaimplementować Neuralinka człowiekowi w ciągu niespełna roku – zdradził w trakcie wywiadu.
Musk zarysował także przebieg procedury implantacji. Wyjaśnił, że w obecnej odsłonie Neuralink ma ok. 2,5 cm średnicy, dlatego podczas jego umieszczania w mózgu pacjenta konieczne będzie wycięcie niewielkiego fragmentu czaszki. Zapewnił, że zabieg będzie niósł minimalne ryzyko odrzucenia wszczepu. Zauważył, że lekarze i naukowcy od lat zajmują się implantacją urządzeń pokroju rozruszników serca, sztucznych bioder czy osprzętu do głębokiej stymulacji mózgu. Społeczność naukowa wie, jak należy postępować, aby zminimalizować ryzyko odrzucenia interfejsu przez organizm. Elon liczy na to, że Neuralink pozwoli przywrócić pełną funkcjonalność mózgu m.in. osobom chorującym na Alzheimera. Jeśli dopnie swego, otworzy drogę do szeroko zakrojonej augmentacji ludzkiego organizmu. A na pytanie o to, jak rozwój tak zaawansowanej technologii wpłynie na społeczeństwo, po raz kolejny zauważył, że już dawno uzależniliśmy swoje życie od elektroniki.
Pod pewnym względem już teraz możemy nazywać się cyborgami. Masz swój telefon, masz swojego laptopa… jeśli zgubisz telefon, możesz odczuwać syndrom utraconej kończyny.
To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h
Skomentuj