Niedawno w mediach pojawiła się skandaliczna historia z Rebeccą Ferguson, o której opowiedziała w jednym z wywiadów. Mowa była o "idiocie", który obraził i nakrzyczał na aktorkę na planie filmowym. Fragment rozmowy stał się viralem, a internauci zaczęli spekulować, kto mógł tak zachować się wobec Ferguson. Chociaż zdecydowana większość typowała mężczyzn, część osób zaczęła bezpodstawnie oskarżać Emily Blunt. Sytuacja nabrała takiego rozgłosu, że konieczne stało się oficjalne oświadczenie w tej sprawie.  Rzecznik Blunt porozmawiał z Daily Mail i zdementował plotki internetowe, które wskazywały aktorkę jako sprawczynię w kontrowersyjnej sytuacji. 
- Rebecca i Emily są przyjaciółkami, i nie ma między nimi nic poza miłością.

Rebecca Ferguson i kontrowersyjna sytuacja z aktorem na planie filmowym

Przypomnijmy, jak aktorka opowiedziała o tej sytuacji:
- Był moment, w którym ta osoba czuła się tak niekomfortowo i źle, że nakrzyczała na mnie. A ponieważ ta osoba była na szczycie obsady, nie było dla mnie żadnego zabezpieczenia. Nikt mnie nie wspierał, a ja płakałam schodząc z planu. Ta osoba mówiła do mnie przykre rzeczy. "I ty siebie nazywasz aktorką?! Z kimś takim mam pracować?! Co to ma być?". Bałam się konfrontacji, ale następnego dnia znalazłam w sobie siłę. Spojrzałam na tę osobę i powiedziałam: "Możesz się odpier*****!"
Ferguson nie chciała nawet patrzeć na tego aktora. Producenci nie zamierzali jednak odsyłać tej osoby z planu. Dlatego aktorka grała sceny, patrząc na tył głowy. 
To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h
Skomentuj