Na rynku nie brakuje klawiatur gamingowych, ale spora część z nich konstruowana jest według podobnego schematu: w krzykliwą obudowę wtłacza się podświetlenie RGB oraz mechaniczne przełączniki, które mają zwiększyć precyzję wprowadzania znaków. Głównym wyróżnikiem na tle konkurencji jest wygląd oraz logo na obudowie. Everest z Kickstartera stawia na coś więcej. Chce być klawiaturą, która w pełni dopasuje się do potrzeb użytkownika. Już na pierwszy rzut oka widać, że mamy tu do czynienia z produktem klasy premium, gdyż górny panel obudowy wykonano z eleganckiego aluminium. Klawiatura ma bardzo klasyczną, wręcz ascetyczną formę i daleko jej do typowo gamingowych sprzętów. Lecz najciekawsze jest to, czego na próżno szukać u konkurencji czyli modułowość i szeroki zakres konfiguracji. Everest nie tylko wyposażono w wymienne przełączniki Cherry MX, z klawiaturą sparujemy także kilka dodatkowych akcesoriów: podkładkę pod nadgarstki, moduł numeryczny oraz przystawkę do sterowania multimediami. Aby przystosować sprzęt do potrzeb osób prawo- oraz leworęcznych, przystawkę numeryczną przygotowano do pracy zarówno po lewej, jak i po prawej stronie klawiatury. Wyposażono ją także w programowalne przyciski z kolorowymi wyświetlaczami, które mogą pełnić rolę skrótów do ulubionych gier bądź programów użytkowych jak np. Photoshop czy InDesign. Również przystawkę Media Dock możemy umieścić tam, gdzie będziemy mieli do niej lepszy dostęp - po prawej bądź lewej stronie górnej krawędzi klawiatury. Moduł ten wyposażono w kilka przycisków do kontrolowania multimediów oraz cyfrowe pokrętło z wyświetlaczem. Możemy wykorzystać je do regulacji głośności, wyboru profilu pracy klawiatury czy doboru sposobu jej podświetlenia. Warto także wspomnieć, że wraz z klawiaturą użytkownik otrzymuje oprogramowanie, za pomocą którego zmienimy działanie dowolnych przycisków. Zmodyfikujemy zachowanie zarówno tych podstawowych, wykorzystywanych w przystawce numerycznej oraz w Media Docku. Z kolei możliwość wymiany przełączników pozwoli wybrać takie, które najlepiej sprawdzają się w naszych rękach i zwiększą efektywność podczas grania, pisania czy pracy z oprogramowaniem graficznym. Wisienką na torcie jest rozbudowany system zarządzania okablowaniem, który umożliwi wyprowadzenie kabla zasilającego na wiele różnych sposobów, aby skrócić jego drogę do komputera.
Zdjęcie: mountain.gg
+1 więcej
Zbiórka na Everest zakończy się 2 kwietnia, w momencie pisania tego artykułu twórcom udało się uzbierać 13 tysięcy euro spośród 20 tysięcy potrzebnych do zakończenia akcji sukcesem. Za samą klawiaturę trzeba zapłacić 99 euro, zaś pełny zestaw to wydatek rzędu 109 euro. Zbiórkę można wesprzeć za pośrednictwem strony na Kickstarterze.
To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h
Skomentuj