Już tylko kilka dni dzieli nas od premiery filmu Logan w polskich kinach. Znacznie wcześniej w sieci ujawniono opis fabuły:
W niedalekiej przyszłości zmęczony życiem Logan opiekuje się schorowanym Profesorem X w kryjówce w pobliżu granicy z Meksykiem. Próby ukrycia się Logana przed światem i swoim dziedzictwem kończą się w momencie, kiedy pojawia się młoda Mutantka, którą zdają się kierować mroczne siły.
Okazuje się jednak, że reżyser produkcji, James Mangold, miał początkowo inny pomysł na całą historię. Szczegóły zdradza w rozmowie z portalem Screenrant:
Kilka miesięcy przed wejściem na plan miałem inny pomysł. Charles Xavier i Logan mieli ukrywać się w Kentucky Bourbon, opuszczonej fabryce. Oznaczałoby to, że Wolverine mieszkałby w zbiorniku po bourbonie, opuszczonym zbiorniku w fabryce bourbona - rozumiecie to? Wtedy pojawił się pomysł, żeby to była rodzinna historia - zacząłem prowadzić szeroko zakrojone poszukiwania. Moją uwagę przykuła seria komiksowa Grega Kyle'a, Innocence Lost, która jest poświęcona postaci X-23.
James Mangold kontynuuje:
Pomysł, że już na początku widzimy Logana i jego córkę wydawał mi się w pełni oddawać dynamikę wydarzeń rodzinnych - opiekujesz się schorowanym ojcem i nagle odkrywasz, że masz dziecko. Szczególnie dla takiej postaci jak Wolverine, która stroni od wszelkiego rodzaju interakcji, to byłoby trochę jak postawienie przed nią czegoś w rodzaju ostatecznej bariery - znacznie większej, niż dajmy na to złoczyńca z innej planety.
Zobacz także: Reżyser filmu Logan: Wolverine o braku Mutantów w filmie Logan wejdzie na ekrany kin 3 marca.
To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h
Skomentuj