Wirtualna rzeczywistość dość dobrze radzi sobie z symulowaniem naszego bezpośredniego otoczenia. W grach pokroju Half-Life: Alyx wrażenie obecności w innym uniwersum może wręcz przytłoczyć użytkownika, który nagle zostanie wyrwany ze znanej mu rzeczywistości i wtłoczony do obcego świata. Niestety, czar immersyjności pryska, kiedy zalogujemy się do gier wieloosobowych albo przyłączymy do wirtualnych konferencji. Wówczas spoglądać będzie na nas stado identycznie wyglądających awatarów pozbawionych wszelkich emocji. Na szczęście w niedalekiej przyszłości inżynierowie Facebooka mogą rozwiązać ten problem. Na łamach wywiadu dla serwisu The Information Mark Zuckerberg podzielił się swoją wizją przyszłości rynku wirtualnej rzeczywistości m.in. w kontekście platformy Oculus VR. Jak zauważył, jedną z najważniejszych innowacji, która może odmienić oblicze całej branży, będzie wdrożenie systemów umożliwiających tworzenie realistycznie wyglądających awatarów.
Jedną z rzeczy, która najbardziej fascynuje mnie w kolejnych odsłonach [Oculusa], jest dodanie systemu śledzenia położenia gałek ocznych oraz mięśni mimicznych. Jeśli jesteś naprawdę zaangażowany w aktywności społeczne, chcesz być pewny, że urządzenie wyposażono we wszystkie czujniki niezbędne do animowania realistycznych awatarów – powiedział Zuckerberg.
Według szefa Facebooka aby urzeczywistnić tę wizję, wystarczy znaleźć sposób na upchnięcie we wnętrzu sprzętu VR wystarczającej liczby czujników, które pozwoliłyby na precyzyjne odczytywanie i odtwarzanie naszych emocji. I jak się okazuje, nie jest to zbyt odległa wizja. Ponoć nowa generacja awatarów VR może zadebiutować na rynku jeszcze w tym roku. Zuckerberg twierdzi, że przyćmią wszystko, co widzieliśmy do tej pory. Nadchodzącą rewolucję można ponoć porównać do narzędzia MetaHuman od Epic Games, które pozwala animatorom błyskawicznie generować twarze o wysokim stopniu realizmu. Facebook chce osiągnąć podobny efekt odwzorowania ruchu mięśni mimicznych poprzez generowanie animowanych awatarów przy wsparciu technologii uczenia maszynowego. Na razie nie wiadomo jednak, czy ich debiut będzie związany jedynie z wdrożeniem nowych narzędzi programistycznych, czy może debiutem kolejnych gogli bądź akcesoriów z linii Oculus.
To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h
Skomentuj