Falcon i Zimowy żołnierz będzie kolejną serialową produkcją Marvel Studios w ofercie Disney+. W głównych rolach Anthony'ego Mackie i Sebastiana Stana. Fani oczekują na pewno solidnego poziomu kolejnej serialowej produkcji z wieloma odniesieniami do Kinowego Uniwersum Marvela. Część krytyków w USA miała już okazję zobaczyć pierwszy epizod i podzielili się swoimi wrażeniami na Twitterze. Wiele z opinii zamieszczonych w sieci, podkreśla intymny charakter produkcji w przeciwieństwie do pozostałych produkcji MCU, ale otrzymujemy także informacje, że nie brakuje widowiskowych scen. Początek ma prezentować nawet długą sekwencje na kinowym poziomie oraz najlepiej nakręconą scenę akcji z udziałem Falcona w historii uniwersum. Wielokrotnie wspominana i chwalona jest chemia między głównym duetem bohaterów. Widzieliśmy to już w poprzednich produkcjach, ale teraz jest na to zdecydowanie więcej miejsca i czasu.  Widzimy także to, co prawdopodobnie będzie tożsame dla wszystkich projektów z 4. fazy, a zatem konsekwencje filmu Avengers: Koniec gry i radzenie sobie z powrotem do rzeczywistości po pięciu latach. Odcinek ma być skoncentrowany wokół rozterek bohaterów oraz ich psychologii po traumatycznych doświadczeniach. Klimatem i tonem produkcja rzeczywiście przypominać ma Kapitan Ameryka: Zimowy żołnierz. Jeden z komentujących zwraca uwagę, że nie ma tu zaskoczeń, ale w pozytywnym sensie. To jest dokładnie ten Marvel, na jakiego wielu czeka i dostanie to w nowej, serialowej formie. Inni zwracają jednak uwagę, że odcinek zawiera kilka zaskoczeń, więc zostaliśmy ostrzeżeni przed spoilerami. Co ciekawe, historia daje w pierwszym odcinku odczuć widzowi, że mogą wydarzyć się tu istotne dla całego uniwersum wydarzenia. Jeden z recenzentów dodał, że czas trwania epizodu to 45 minut.
Marvel Studios
+10 więcej
Wcześniej ujawniono, że serial liczyć będzie sześć odcinków. W produkcji zobaczymy też Daniela Bruhla w roli Barona Zemo, Emily VanCamp jako Sharon Carter oraz Wyatta Russella dzierżącego tarczę Kapitana Ameryki jako U.S. Agent. Za reżyserię odpowiedzialny jest Kari Skogland, zaś głównym scenarzystą jest Malcolm Spellman. Premiera 19 marca na Disney+.
To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h
Skomentuj