Miecze świetle z Gwiezdnych Wojen wyglądają obłędnie. Niestety przy obecnym poziomie rozwoju technologii nie jesteśmy w stanie skonstruować broni, która działałaby na podobnej zasadzie i była równie śmiercionośna. James Dobson z kanału Hacksmith postanowił skonstruować prototyp, który choć po części będzie równie funkcjonalny co miecze stosowane przez bohaterów sagi George’a Lucasa. Dobson postawił sobie za cel opracowanie ostrza rozpalającego się do temperatury umożliwiającej cięcie metalu. Kilka miesięcy testów finansowanych przez Electronic Arts zaowocowało stworzeniem Protosabera, miecza wyposażonego w wolframowy rdzeń rozgrzewający się do 1511 stopni Celsjusza.Proces  konstruowania ostrza uwieczniono pod postacią dziesięciominutowego filmu udostępnionego na YouTubie. Największym wyzwaniem, przed jakim stanął zespół Hacksmith, było takie zaprojektowani broni, aby z jednej strony ostrze rozgrzewało się do bardzo wysokiej temperatury, z drugiej zaś rękojeść pozostawała chłodna i umożliwiała korzystanie z miecza bez zakładania rękawic ochronnych. W tym celu wolframowy rdzeń otoczono ceramiczną powłoką ochronną, na którą nałożono tytanową rękojeść. Tę z kolei podłączono do zewnętrznej baterii generującej prąd wymagany do rozgrzania rdzenia. Być może Protosaber nie ma wysuwanego ostrza i musi być podłączony do masywnego źródła energii, ale Jamesowi udało się dopiąć swego: skonstruował atrapę, która radzi sobie nie tylko z cięciem styropianu czy podgrzewaniem kawy, ale jest także zdolna do stopienia metalowej płyty. Zwieńczeniem prac nad projektem było przeprowadzenie symulowanej walki na wolframowe miecze świetlne w strojach ochronnych, którą można obejrzeć pod koniec nagrania.
To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h
Skomentuj