Simon Kinberg skontaktował się z portalem Latino Review, przekazując im swoje oświadczenie. W nim potwierdza, że niedługo Josh Trank, reżyser filmu  "Fantastyczna czwórka" i kilku aktorów udadzą się na plan, gdzie będą przez 3-4 dni kręcić dodatkowy materiał. Poniekąd dementuje plotki mówiące, że włodarze studia nie są zadowoleni z filmu i planują drogie i długie dokrętki, by to naprawić. Kinberg wyjawia, że pierwszy teaser zadebiutuje 13 lutego z filmem "Kingsman: Tajne służby". Jest to naturalny wybór, ponieważ jest to adaptacja komiksu, a za kamerą stoi Matthew Vaughn, producent wykonawczy  "Fantastycznej czwórki". Vaughn niedawno widział skończoną wersję filmu i mówił, że jest bardzo dobry. Portal Badass Digest nieoficjalnie donosi, że jest to staromodna historia narodziny superbohaterów, którzy Fantastyczną Czwórką stają się dopiero na samym końcu filmu. Spekulują, że to może być przyczyną opóźnień w promocji, bo przez to nie wiedzą jeszcze co chcą pokazać i jak to zrobić. Czytaj także: Zwiastun space opery "The Expanse" W obsadzie są  Miles Teller, Kate Mara, Jamie Bell, Michael B. Jordan i Toby Kebbell. Josh Trank stoi za kamerą. "Fantastyczna czwórka" zadebiutuje w USA 8 sierpnia 2015 roku. W Polsce film obejrzymy tydzień później. Źródło: comicbookmovie.com / Zdjęcie główne: comicbookmovie.com
To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h
Skomentuj