Toby Kebbell obecnie promuje swój najnowszy film Warcraft . W jednym z wywiadów zdradził ciekawostkę na temat jednego z najbardziej krytykowanych filmów ostatnich lat:
- Mówię wam, prawda jest taka, że [Josh Trank] wyciął świetny film, którego nigdy nie zobaczycie. Szkoda. To była mroczniejsza wersja, ale jej nie uświadczycie.
Toby Kebbell ubolewa również nad ukazaniem granej przez siebie postaci. Przyznaje, że długo przygotowywał się do roli – np. pracował nad uzyskaniem środkowowschodniego akcentu – lecz ostatecznie Dr Dooma zagrał w zaledwie kilku scenach.
[…] W pozostałych momentach był to inny gość, jakiegoś innego dnia... robiący jakieś inne rzeczy. Byłem wściekły, że pozwolono na zrobienie z niego kogoś tak słabego.
Na chwilę przed premierą o The Fantastic Four napisał również Josh Trank. Na jego twitterze pojawił się wpis, który potem został usunięty. Według niego rok wcześniej stworzony montaż był fantastyczny i produkcja otrzymałaby pozytywne recenzje. Niestety nigdy nie sprawdzimy, czy rzeczywiście tak by się stało. Film został zmiażdżony przez krytykę i zarobił ok. 56 milionów dolarów, co jest dużą komercyjną porażką. Jego sequel jest mało prawdopodobny, ale producent wciąż mówi, że jest rozważany. Czytaj także: Producent o sequelu Fantastycznej Czwórki Tobby'ego Kebbella będziemy mogli niedługo podziwiać w widowisku Warcraft , w którym wciela się w orka Durotana oraz maga Antonidasa. Premiera filmu wypada 10 czerwca.
To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h
Skomentuj