Magazyn Total Film opublikował pierwszą partię informacji z wywiadów z twórcami i ekipą filmu Assassin's Creed. Przede wszystkim Justin Kurzel, reżyser filmu, zdradza, że widzowie na całym świecie, także w Stanach Zjednoczonych znaczną część filmu będą musieli oglądać z... napisami. Wszystkie sceny rozgrywające się w XV wieku zostały nakręcone w języku hiszpańskim.
- Bardzo cieszę się, że studio to zaakceptowało. Bawiliśmy się trochę z angielskim, ale szybko było oczywiste czego chcemy. Gdy cofamy się w czasie, zaczynamy mówić pięknym hiszpańskim. To dodaje filmowi egzotyki i bogactwa - wyjaśnia.
Wcześniej mówiono, że więcej scen dostaniemy w teraźniejszości, niż w XV wieku. Nie wiadomo dokładnie, jaka to będzie proporcja.
fot. Total Film
+4 więcej
Dziennikarze, którzy byli na planie mówią, że reżyser celuje w realizm. Sceny biegania po dachach, walki i inne sekwencje kaskaderskie są tworzone tak, by było w nich jak najmniej efektów komputerowych. Zobacz także: Kulisy skoku wiary z Assassin's Creed Okładka magazynu Total Film zawiera cytat z jeszcze nieopublikowanego wywiadu z Michaelem Fassbenderem, który porównuje swój film do Matrixa pod względem inności tego, co mamy w kinach. Miejmy nadzieję, że ten wywiad rzuci trochę światła na to odważne porównanie. Assassin's Creed zadebiutuje w USA już 21 grudnia, tydzień po filmie Rogue One: A Star Wars Story. W Polsce film wejdzie na ekrany 6 stycznia 2017 roku.
To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h
Skomentuj