Len Wiseman ("Underworld") zapowiedział, że chce nakręcić przynajmniej trzy filmy bazujące na tej popularnej grze.
Nad scenariuszem, prócz naszego reżysera, pracuje Chris Morgan, który wcześniej był zaangażowany w prace m.in. nad "Wanted" oraz "Fast & Furious".
"Raczej nie jestem graczem. Może dlatego też, beznadziejnie idzie mi kiedy gram w gry na konsolę. "GoW" zobaczyłem po raz pierwszy podczas prac nad "Szklaną pułapką 4" - powiedział Wiseman - "Podczas kręcenia scen z Kevinem Smithem miałem wybrać spośród kilku pozycji jedną, która miała pojawić się w tle. Gdy zobaczyłem "Gears Of War" zaraz pomyślałem: "O, ta jest spoko. Cokolwiek to jest". Czuję się naprawdę związany z tą produkcją. Po tym jak kupiłem Xboxa 360 i zacząłem grać w "GoW", by lepiej poznać tą grę, to od razu wczułem się w klimat i w świat, w którym rozgrywa się akcja gry".
Klimat filmów ma iść bardziej w stronę kina sci-fi niż horroru. Rozmachem ma przypominać "Władcę Pierścieni", choć sama trylogia będzie o wiele mroczniejsza.