Kinowy Uniwersum Marvela to seria filmów o Avengers i seriali (agenci T.A.R.C.Z.Y. i superbohaterowie z Netflixa), które w założeniu mają być ze sobą spójnie powiązane i rozgrywają się w tym samym świecie. Kłopot w tym, że seriale luźno wspominają o wydarzeniach z filmów, ale kinowe produkcje praktycznie nic nie mówią o tym, co się dzieję na małym ekranie. Czytaj także: Sprzedaż zabawek miała negatywny wpływ na Iron Mana 3 To doprowadza aktorów do frustracji. Chloe Bennet, która gra Daisy Johnson (dawniej Skye) w serialu Marvel's Agents of S.H.I.E.L.D. była na konwencie Wizard World Des Moines, gdzie została zapytana o to, dlaczego postacie z Avengers nawet na chwile nie pojawiają się w serialu, by pomóc. Szczególnie w 3. sezonie, gdy bohaterowie mierzą się z zagrożeniem dla świata.
- Nie wiem. Ludzie, którzy robicie filmy dla Marvela, dlaczego nie wspominacie o wydarzeniach z naszego serialu? Może tak ich spytajcie? Bo wygląda na to, że im na tym kompletnie nie zależy - tłumaczy.
Jednak potem aktorka wyrzuciła z siebie frustrację odpowiadając na pytanie, czy chciałaby pojawić się w filmie Marvela:
- Kinowe Uniwersum Marvela lubi udawać, że wszystko jest ze sobą powiązane, ale oni w ogóle nie uznają wydarzeń z naszego serialu. Chętnie wystąpiłabym w filmie, ale oni raczej nie są za tym pomysłem.
Jest to kontynuacja ciągle rosnącego problemu sugerującego brak tych powiązań. Ostatnio scenarzyści Avengers: Infinity War - Part I tłumaczyli, że z logistycznego punktu widzenia trudno byłoby wprowadzić w filmie superbohaterów z seriali Netflixa. I dlatego raczej tego nie zrobią. Na tę chwilę nie wiadomo, czy Marvel w ogóle planuje zmienić tę sytuację.  
To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h
Skomentuj