Opowiada, że chcieli w finale pokazać kompletnie nowego potwora, który da widzom sporo emocji. Zdradza, że finał jest pełen niespodzianek i pytań, na które w całej historii serialu nigdy nie odpowiedziano, w tym o największą tajemnicę Doktora.
[cytat=Nie udajemy, nie żartujemy, to naprawdę wydarzy się. Odcinek nosi tytuł "Imię Doktora" i pokazuje naszego bohatera w bardzo dla niego osobistym konflikcie. Zazwyczaj on ratuje innych ludzi, tym razem to on będzie potrzebować ratunku.] [/cytat]
Wyjawia także, że poznamy wielką tajemnicę Clary, która na zawsze zmieni serial Doctor Who. Twierdzi, że jak na razie żadna z teorii na forach internetowych nie jest zgodna z tym, co przygotowali. Razem z Mattem Smithem obiecują, że finał to zaledwie początek hucznych obchodów 50. rocznicy serialu.
Natomiast Jenna Louise Coleman twierdzi, że cały wątek związany z Clarą został w serialu przygotowywany od kilku sezonów. Uważa, że gdzieś w przeszłych odcinkach pojawiały się jego zalążki. Co może powiedzieć o tej tajemnicy?
[cytat=Mogę tylko powiedzieć, że Clara nie tylko trzykrotnie poznała Doktora...] [/cytat]