Final Fantasy 7 Remake zaliczyło jeden niewielki poślizg, ale na tym koniec i gra ma trafić na rynek bez dalszych przesunięć.
Final Fantasy 7 Remake miało zadebiutować już w marcu tego roku. Poinformowano jednak, że twórcy potrzebują więcej czasu na dopracowanie produkcji oraz zapewnienie jej jak najwyższej jakości. To zaś wymagało przesunięcia premiery na 10 kwietnia. Wygląda jednak na to, że ta data jest już "bezpieczna" i gracze nie muszą obawiać się kolejnych opóźnień. Informuje o tym Tetsuya Nomura, reżyser nadchodzącej gry.
Nomura w rozmowie z serwisem 4Gamer mówi, że
Final Fantasy 7 Remake nie zostanie po raz kolejny opóźnione, bo prace nad grą zostały ukończone. Oznacza to, że ma ona już tak zwany "złoty" status i teraz nie pozostaje nic innego, jak tylko przygotować ją do dystrybucji na świecie.
Mieliśmy trochę czasu na poprawienie jakości finalnego produktu i zrobiliśmy to, więc nie będzie dalszych opóźnień - informuje Nomura.
Osoby, które nie są jeszcze do końca przekonane, czy powinny sięgać po
Final Fantasy 7 Remake, mogą sprawdzić
demo gry. Wersja próbna jest już dostępna do pobrania w PlayStation Store i pozwala na zapoznanie się z pierwszą misją.
To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
⇓
⇓
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h