Final Fantasy 7 Remake trafi na rynek w formie epizodycznej i w tym roku do graczy trafi jedynie pierwsza część całej opowieści. Informacja o podzieleniu gry nie każdemu przypadła do gustu, ale twórcy wspominali, że zdecydowano się na taki krok po to, by rozwinąć całą historię. Teraz poznaliśmy szczegóły na ten temat. Yoshinori Kitase oraz Naoki Hamaguchi, czyli odpowiedni producent i jeden z reżyserów gry ujawnili, dlaczego tak naprawdę Final Fantasy 7 Remake zostało podzielone na części. Okazuje się, że taką decyzję podjęto po to, by gracze nie czuli się rozczarowani skalą i jakością projektu.
Na początku projektu mieliśmy dwie możliwe drogi. Pierwszą było zrobienie gry z jak najlepszą grafiką, jakością i detalami, nie usuwając niczego, co fani chcieliby zobaczyć. Zamiast tego chcieliśmy rozwinąć pierwowzór, stworzyć coś jeszcze bardziej immersyjnego. Drugą opcją było zawarcie całego oryginału w ramach jednej gry. Zrobienie tego sprawiłoby jednak, że nie moglibyśmy zagwarantować najlepszej jakości oprawy, a także musielibyśmy wyciąć pewne lokacje i sceny z pierwowzoru. Zrobienie jednej, kompletnej premiery oznaczałoby grę, która pozbawiona byłaby części oryginalnej historii i nie wydawało nam się, że fani byliby z tego zadowoleni. Ostatecznie więc uznaliśmy, że najlepsza opcją jest zapewnienie najwyższej jakości i rozwinięcie historii. Postawienie na więcej niż jedną grę pozwala nam skupić się  na zachowaniu wszystkiego, co gracze pokochali w oryginale, ale wprowadzić więcej detali i historii niż wcześniej. 
Kitase i Hamaguchi podają też konkretne przykłady, jakich nowości można się spodziewać. Wspominają oni m.in. o nowych lokacjach, które w oryginale były jedynie wspominane.
Było sporo miejsc w Midgarze, o których wiedzieliśmy, ale nigdy ich nie pokazano. To coś, co chcieliśmy rozwiązać w remake’u – wypełnić luki, pokazać jak połączone są ze sobą różne części miasta, uczynić z tego kompletne doświadczenie.
Final Fantasy 7 Remake – premiera 10 kwietnia na PlayStation 4.
To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h
Skomentuj