Dotychczas nie powstał klasyczny soundbar telewizyjny od B&O.  Co prawda firma ma w swojej ofercie pełnowymiarowe zestawy dźwięku przestrzennego, brakuje w niej jednak bardziej kompaktowego systemu. I choć w 2016 roku zadebiutował Beosound 35, był to typowy głośnik muzyczny, który tylko swoją nietypową formą przypomina głośnik telewizyjny. W tym roku postanowiono naprawić ten błąd. Beosound Stage będzie pierwszym soundbarem od B&O. Jak przystało na inne sprzęty tego producenta – wygląda wprost obłędnie. Do stworzenia głośnika zaproszono duńskich projektantów z NORM Architects, którzy opracowali elegancką obudowę skrywającą całą elektronikę. Beosound Stage trafi do sklepów w kilku wersjach kolorystycznych: z ramką wykończoną brązem, aluminium bądź drewnem dębowym. Ale najciekawiej prezentuje się to, co znajdziemy pod obudową. Soundbar wyposażono w jedenaście 50-watowych głośników. Umieszczono tu cztery głośniki basowe, cztery pełnozakresowe oraz trzy tweetery. Taka konfiguracja według specjalistów z B&O dostarczyć w pełni przestrzenne brzmienie, które zadowoli najbardziej wymagających kinomanów. W odwzorowaniu głębi filmowej ścieżki dźwiękowej pomoże m.in. technologis Dolby Atmos.
Zdjęcie: Bang & Olufsen
+3 więcej
Projektanci Beosound Stage zadbali także o to, aby głośnik był jak najbardziej wszechstronny, dlatego zainstalowano w nim moduły Bluetooth oraz WiFi i przystosowano do obsługi Chromecasta oraz technologii AirPlay 2. Dokładna data premiery pierwszego soundbara od B&O nie jest jeszcze znana, firma zapowiedziała jedynie, że sprzęt trafi do sprzedaży późną jesienią. Wiemy za to, ile trzeba będzie zapłacić za poszczególne wersje urządzenia. Beosound Stage z obudową z brązu oraz aluminium ma kosztować 1500 € (ok. 6550 zł), zaś model drewniany – 2250 € (ok. 9820 zł).
To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h
Skomentuj