Alphabet mający kapitalizację rynkową wynoszącą 1,32 biliona dolarów jest czwartą najbardziej wartościową firmą na świecie, więc dziwić może, że w ramach oszczędności, Google zmniejsza wymiar zajęć fitness dla pracowników, ogranicza dostęp do zszywaczy i taśmy klejącej, a nawet skraca czas otwarcia kawiarni oraz częstotliwość wymiany laptopów służbowych.
Jak podajeThe Wall Street Journal, szefowa finansów Google Ruth Porat w firmowym e-mailu ogłosiła cięcia w usługach pracowniczych. Porat napisała, że cięcia są częścią dużych, zaplanowanych na wiele lat wysiłków mających na celu oszczędności.
Przychody Alphabetu w ostatnim roku finansowym wyniosły 282,8 mld dolarów, co oznacza wzrost z 257,6 mld dolarów w roku poprzednim, ale nie oznacza to, że wszyscy pracownicy będą nadal mogli korzystać z firmowych barów z przekąskami, czyli „microkitchens”, z których część jest likwidowana. Firma zamyka też kafeterie w mniej oblegane dni.
WSJ podaje, że aby zaoszczędzić więcej pieniędzy, Google wprowadzi wewnętrzne narzędzie, które pomoże zespołom wybrać tanich dostawców usług zewnętrznych, takich jak oprogramowanie i dostawców sprzętu.
W oddzielnych dokumentach widzianych przez CNBC, Google zapowiedział ograniczenie fitnessu dla pracowników. Czas pomiędzy wymianami laptopów służbowych został wydłużony, podobnie jak częstotliwość wymiany komputerów stacjonarnych i monitorów. Nawet podstawowe materiały biurowe, takie jak zszywacze i taśma klejąca, są ograniczane, aby zaoszczędzić koszty.
„Zostaliśmy poproszeni o ograniczenie wszystkich taśm/dozowników w całym budynku” – brzmiała dyrektywa dla placówek w San Francisco. „Jeśli potrzebujesz zszywacza lub taśmy, można je wypożyczyć na recepcji.”
Pracownicy Google, którzy nie pracują w rolach inżynierskich i wymagają nowego laptopa, otrzymają domyślnie Chromebooka; wcześniej mieli do wyboru wysokiej klasy MacBooki. Google twierdzi, że pomoże to również zapobiegać zagrożeniom zewnętrznym.
Porat napisała, że celem Google w tym roku jest „wprowadzenie trwałych oszczędności poprzez poprawę szybkości i wydajności.”
W dokumencie stwierdziła, że cięcia w programach żywieniowych, fitness, masażu i transportu są wynikiem tego, że coraz więcej osób przychodziło na 3 dni w tygodniu, a nie standardowe 5.
Upiekliśmy zbyt wiele muffinek w poniedziałek, widzieliśmy GBusy kursujące tylko z jednym pasażerem i oferowaliśmy zajęcia jogi w piątkowe popołudnie, kiedy ludzie częściej pracują z domu.
W styczniu Alphabet stał się jednym z wielu gigantów technologicznych, którzy ogłosili zwolnienie 12 000 osób, co było wynikiem nadmiernego zatrudnienia podczas pandemii i obecnej chwiejnej sytuacji gospodarczej. Doprowadziło to do tego, że szwajcarscy pracownicy Google zaoferowali obniżenie swoich zarobków, aby zapobiec cięciom zatrudnienia, co Google odrzuciło.
To nie pierwszy raz, kiedy Google wdraża ekstremalne sposoby oszczędzania pieniędzy. W lutym poprosił niektórych swoich pracowników o dzielenie biurek ze współpracownikami.