Frank Miller, jeden z najpopularniejszych i najwyżej cenionych twórców komiksowych w historii, w swojej bogatej karierze mierzył się również z postacią Batmana. W 1986 roku ukazał się przełomowy Powrót Mrocznego Rycerza jego autorstwa, który dla komiksu superbohaterskiego jest równie ważny, co kultowi Strażnicy Alana Moore'a. 15 lat później Miller opublikował jego kontynuację, historię "Mroczny Rycerz Kontratakuje", i choć nie powtórzyła ona sukcesu poprzednika, wciąż była sukcesem.
Według informatorów serwisu BleedingCool, w DC Comics trwają rozmowy o powstaniu trzeciej części tej serii. Miałaby ona rzecz jasna wyjść spod pióra Franka Millera, który jednak - ze względu na zły stan zdrowia - nie odpowiadałby już za rysunki, w pracy nad scenariuszem wspomagać miałby go natomiast Scott Snyder, scenarzysta historii o Batmanie z Nowego DC, powszechnie chwalony za swoje fabuły, zwłaszcza za Batman. Śmierć rodziny. Wedle planu każdy zeszyt nowego komiksu rysowałby inny artysta, wymieniani są m.in. Jim Lee, Andy Kubert i Greg Capullo. Snyder ma ponoć nalegać, by nowa historia była zamkniętą całością i nie mieć żadnych dodatkowych spin-offów.
Wszystko to wciąż plany, wiele też zależy od stanu zdrowia Franka Millera, który ostatnio znacznie się pogorszył. Czy DC zdecydowałoby się na odkurzenie klasyka i dopisanie mu kolejnego rozdziału? Zważywszy na fakt, że niedawno - bez zgody Moore'a - dopisano serię prequeli do zdawałoby się nietykalnych Strażników, wydaje się, że sentymentów nikt mieć nie będzie. Zbliżająca się premiera filmu Batman v Superman: Dawn of Justice, mocno inspirowanego Powrotem Mrocznego Rycerza, jest zaś idealną okazją do zarobienia na nostalgii.