Furiosa to prequel filmu Mad Max: Na drodze gniewu. Tym razem historia skupi się na tytułowej głównej bohaterce, którą najpierw zagrała Charlize Theron, a teraz pałeczkę przejmie Anya Taylor-Joy. Choć widać, że obie produkcje wiele łączy - chociażby estetyka i sama postać Furiosy - to pomiędzy nimi jest jedna kluczowa różnica. George Miller, reżyser obu filmów, wyjaśnił ją w rozmowie z magazynem Empire. 

TYM różni się Furiosa od Mad Max: Na drodze gniewu

Jak zdradził George Miller na łamach Empire: 
Ta historia jest sagą o Furiosie - jak zabrano ją z domu, a potem jak spędza resztę życia, próbując do niego wrócić. Akcja w filmie Mad Max: Na drodze gniewu toczyła się przez trzy dni i dwie nowe. Z kolei tym razem historia, która prowadzi bezpośrednio do tych wydarzeń, trwa 15 lat.
To zupełnie inny przypadek. W tym filmie mamy wiele różnych lokalizacji; to bezdyskusyjnie odyseja.
Kluczowa różnica polega więc na tym, że jedna historia rozgrywała się na bardzo krótkim odcinku czasu, a druga - wręcz przeciwnie - rozciągała się na wiele lat. 

Czy Anya Taylor-Joy ogoliła głowę do Furiosy? 

Co ciekawe, Anya Taylor-Joy przyznała, że chciała zgolić głowę do roli Furiosy, jednak - ku jej rozczarowaniu - nie pozwolono jej na to. Jak wspomina sama aktorka, gdy George Miller zobaczył ją na żywo, powiedział: "Nie ma mowy!" i ostatecznie tego nie zrobiła.
Fot. Empire
+19 więcej
To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h
Skomentuj