Fani Marvela doskonale znają postać Galactusa, jednego z najbardziej ikonicznych złoczyńców całego uniwersum i odwiecznego wroga Fantastycznej Czwórki i Avengers. Nie wszyscy z miłośników Domu Pomysłów wiedzą jednak, że Pożeracz Światów ma (czy raczej miał, o czym przekonacie się na końcu newsa) córkę, która podobnie jak jej ojciec dąży do nieustannego zaspokajania swojego głodu w postaci konsumpcji kolejnych ciał niebieskich.  Galacta również jest potężnym kosmicznym bytem, lecz w odróżnieniu od swojego taty mocniej postawiła na to, by mieszkańcy wszechświata postrzegali ją jako bohaterkę, nie zaś antagonistkę. To dlatego przez długie tysiąclecia powstrzymywała się ona od pożerania zamieszkanych planet, by na tym polu przerzucić się jedynie na posiłki w postaci pozaziemskich wirusów, a także zamieszkać na Ziemi i kamuflować prawdziwą tożsamość. Problem polega na tym, że Galacta wciąż nie wyszła wizualnie ze swojej nastoletniej formy, co wzbudziło w niej niepokój. O pomoc zwróciła się do ojca, wychodząc z założenia, że jej ciało najprawdopodobniej wyniszcza kosmiczny tasiemiec.  Z serii Galacta: Daughter of Galactus dowiadujemy się, że tytułowa bohaterka chciała wcześniej wejść w posiadanie urządzenia znanego jako Ultimate Nullifier, które może wymazać dosłownie wszystko - łącznie z rzekomo trawiącym jej organizm tasiemcem. Ostatecznie Galacta lokalizuje przedmiot na jednym z należących do jej taty Worldships (każdy z nich ma rozmiar Układu Słonecznego), na który - po otworzeniu tunelu czasoprzestrzennego - w dalszej części historii trafia. Córka Pożeracza Światów z miejsca chwyta urządzenie, jednak dochodzi do niej, że w trakcie operacji może stracić życie. Mimo wszystko próbuje, chcąc ocalić kosmos przed wydawałoby się dojrzewającym w niej tasiemcem. W tym samym momencie pojawia się jednak sam Galactus, który zaczyna uspokajać latorośl. Najpierw karmi ją potężną dawką kosmicznej energii, by później wyjawić, że w jej ciele wcale nie rozwija się bakteria czy wirus. Pożeracz Światów stwierdza, że w córce dorasta "najmniejsza forma kosmicznej istoty, taka sama, jaka kiedyś zamieszkała w nim".  Choć od premiery wspomnianej wyżej serii minęło już ponad 10 lat, Marvel zdecydował się ją anulować niedługo po rynkowym debiucie, nigdy nie ujawniając przyczyn takiego obrotu spraw. Co ciekawe, postać Galacty miała pojawić się też w opowieści Fearless Defenders, jednak jej wątek w ostatniej chwili wycięto. Od czasu do czasu fani Domu Pomysłów pytają twórców o możliwość dołączenia bohaterki do uniwersum Ultimate. 
Źródło: Marvel
To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h
Skomentuj