Fani Marvela od blisko dwóch miesięcy zadają sobie pytanie dotyczącego tego, gdzie w czasie wydarzeń ukazanych w filmie Avengers: Infinity War znajdowali się Ant-Man, Wasp i Hawkeye. Przypomnijmy, że w trakcie kampanii promocyjnej niektórzy widzowie pół żartem, pół serio dopatrywali się obecności pierwszego z nich na Rękawicy Nieskończoności, z której miał rzekomo... kraść jeden z Kamieni. Odtwórcy tytułowych ról w produkcji Ant-Man and the Wasp, Paul Rudd i Evangeline Lilly, postanowili teraz odnieść się do całej sprawy.
Rudd: Pamiętam, że poszedłem na film, a oni tam wspominają, że siedzę w areszcie domowym i nie mogę stamtąd wyjść. Lilly: Dla jasności - ja też tam byłam. Tylko bardzo malutka. Rudd: Może byłem zbyt mały i po prostu nie mogliście mnie zobaczyć? Lilly: Pewnie chcecie, żebym opowiedziała wam o tych wszystkich retrospekcjach, flashbackach i innych flash-sprawach. Kiedy usłyszałam o kierunku, w którym mają zmierzać oba filmy o Mścicielach, miałam skojarzenia z serialem Lost. Ant-Man i Wasp odegrają w tym wszystkim swoją rolę.
Dziennikarze portalu Heroic Hollywood przekonują, że los Ant-Mana i Wasp w trakcie Avengers: Infinity War jest trzymany w tajemnicy celowo - akcja nadchodzącej odsłony MCU ma przynajmniej częściowo rozgrywać się w tym samym czasie, co wydarzenia związane z najazdem Thanosa. Film Ant-Man and the Wasp wejdzie na ekrany kin w Polsce 3 sierpnia.
To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h
Skomentuj