Ghostbusters to film z 2016 roku, będący nową wersją znanej historii - tym razem tytułowymi Pogromcami duchów są kobiety, a w rolach głównych wystąpiły Melissa McCarthy, Kristen Wiig, Kate McKinnon i Leslie Jones. Produkcja od samego początku spotykała się z dużą krytyką ze strony fanów - wielu z nich nie chciało zaakceptować faktu "przerabiania" kultowego filmu na wersję kobiecą. Z tego powodu na długo przed premierą wokół produkcji pojawiła się negatywna aura, a sam film stał się obiektem drwin ze strony ludzi, którzy nawet nie mieli jeszcze okazji go widzieć. Teraz do tej kwestii postanowiła odnieść się Melissa McCarthy. W nowej rozmowie z Yahoo temat zszedł właśnie na Pogromców duchów, a McCarty natychmiast stanęła w obronie filmu, odnosząc się do hejterów w następujący sposób:
To wstrząsające, że w tych czasach ludzie nadal tak mówią. "Zrujnowaliście moje dzieciństwo". Pamiętam, że właśnie ten zarzut był wtedy kluczowy i pomyślałam sobie, że taka osoba na pewno miała dziwne dzieciństwo - gdy 35 lat później twierdzisz, że film je zrujnował, nie wiń nas. Widocznie masz własne problemy (...). Nie rozumiem dlaczego ludzie tak boją się kobiet. To jest dla mnie fascynujące. Jako matka dwóch córek zawsze powtarzam: "Idź, bądź sobą, nie wycofuj się".
Mimo ataków ze strony hejterów, Ghostbusters cieszą się pozytywnymi recenzjami - w serwisie Rotten Tomatoes film notuje 75% ze strony krytyków, co jest dobrym wynikiem. A Wy? Jak odbieracie film Ghostbusters z 2016 roku? Dajcie znać w komentarzach.
To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
⇓ ⇓ Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h
Pokémony - lista największych i najmniejszych ze stworzeń. Oto rozmiary; Pikachu wśród mikrusów
Zendaya to nie tylko Diuna: Część druga i Challengers. Te filmy są najlepsze według krytyków
Deadpool & Wolverine - merch pokazuje Logana w kostiumie. Który wariant NIE pojawi się w filmie?
Zielona Latarnia - James Gunn opublikował tajemniczy post. Co to może oznaczać?
Skomentuj