O tym, że ma powstać Gladiator 2 wiemy od 2018 roku. Producent Doug Wick zapowiadał wtedy, że proces powstawania filmu będzie przebiegał powoli. Wszystko dlatego, że nie chcą iść na łatwiznę i tanim kosztem zarabiać na popularności kultowego filmu, tworząc coś, co pozostanie w jego cieniu. Russell Crowe, który wcielał się w główną rolę w filmie z 2000 roku, powiedział w rozmowie z portalem ScreenRant, że jest dużym entuzjastą kontynuowania historii z pierwszej produkcji. Problem w tym, że główny bohater Maximus ginie. Crowe zdradził, jaki pomysł miał wspomniany wyżej producent.
Nie rozmawiałem z Dougiem od bardzo dawna. Ostatnim razem, kiedy rozmawialiśmy, powiedział, że wpadł na świetny pomysł, w którym Maximus zostaje wyniesiony z areny, ludzie przesuwają wielki kamień, wnoszą go do jaskini, gdzie zostaje namaszczony olejkami i następnie zostaje zamknięty. Potem kamień się odsuwa i on wychodzi. Powiedziałem na to: Doug, nie sądzę, że mamy prawa do tej historii. ale to było dawno, dawno temu i nie sądzę, żeby docenił wtedy moje poczucie humoru.
W ciągu dwóch dekad od premiery filmu pojawiło się wiele raportów na temat tego, co może być tematem drugiej odsłony, w tym również pomysły, że główną postacią mógłby być ktoś zupełnie inny. Wcześniej mówiono, że historia Gladiatora 2 będzie rozgrywać się 25-30 lat po wydarzeniach z pierwszej części i skupi się na Lucjuszu, który w jedynce był dzieckiem. Po słowach Crowe'a możemy jednak przypuszczać, że raczej nie zobaczymy go w ewentualnej kontynuacji. 
To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h
Skomentuj