Godzilla: King of the Monsters przeniesie do hollywoodzkiego uniwersum popularne potwory z japońskich filmów. Będą to: Król Ghidorah, Rodan oraz Mothra i prawdopodobnie więcej postaci, które jeszcze nie zostały oficjalnie ujawnione. Zabawka potwierdza, że MIke Dougherty, reżyser i scenarzysta filmu przeniesie też... płonącą formę Godzilli. W takiej formie Godzilla pojawił się w filmie Godzilla vs Destroyah. To właśnie podczas tej walki z uwagi na śmierć Godzilli Juniora powstał Płonący Godzilla. Zobaczcie scenę z japońskiego filmu: Wszystko wiec wskazuje, że jakaś wariacja tej formy pojawi się w hollywoodzkim filmie. Potwierdzać to ma zdjęcie zabawki, na której widzimy charakterystyczne pomarańczowe akcenty na ciele potwora. Zwróćmy też uwagę, że kolor Mothry również jest inny, więc może to sugerować powiązanie Płonącego Godzilli z energią Mothry. To współgra ze sceną z pełnego zwiastuna, gdzie wyraźnie widać, jak dwunożna olbrzymia istota płonie i idzie. Być może to właśnie była scena z Płonącym Godzillą. W zwiastunie ta scena zaczyna się od 1:54.
fot. materiały prasowe
Do tego strona filmowej organizacji Monarch zdradziła, że Ghidorah przebywa na Ziemi od wieków. Został on nazwany Potworem Zero, co oznacza, że prawdopodobnie był on tu jako pierwszy. Naukowe imię jest jednak inne, więc najpewniej zostanie on nazwany Ghidorą na ekranie. Aby odróżnić go od pozostałych Tytanów, Ghidorah nie będzie mieć płci. Do tego każda z trzech głów ma zupełnie inną osobowość. Aby to podkreślić, każdą głowę grał inny aktor. Godzilla: King of the Monsters - premiera w maju.
To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h
Skomentuj