Godzilla kontra Kong to nowa odsłona tzw. MonsterVerse, czyli filmowego uniwersum potworów, która zbiera przyzwoite recenzje - średnia ocen w serwisie Rotten Tomatoes jest w tym momencie równa średniej filmu Kong: Wyspa Czaszki, uważanego za najlepszą z części, a pozytywne opinie stanowią aż 80% całości.  Film opowiada o starciu dwóch tytułowych Tytanów, a w sieci pojawiają się kolejne odpowiedzi na pytania dotyczące fabuły. Niniejszy news zawiera spoilerowe informacje przeznaczone dla tych, którzy chcą dowiedzieć się więcej i niestraszne im poznanie fabularnych szczegółów przed seansem. Godzilla potrafi doskonale pływać i dysponuje atomowym oddechem, co daje jej przewagę w walce z wieloma innymi gigantycznymi potworami. Kong potrzebował własnej specjalnej broni, która wyrówna szanse. W zwiastunach widzieliśmy, że będzie on korzystał z topora. Skąd go wziął? W filmie wojskowi i organizacja Monarch zmierzają wraz z Kongiem na tzw. Hollow Earth, miejsce narodzin Tytanów, którzy obecnie zagrażają bezpieczeństwu współczesnego świata. W drodze mieszkaniec Wyspy Czaszki ściera się z Godzillą na morzu; ostatecznie jednak protagonistom udaje się dotrzeć do celu. Na Hollow Earth Kong nie odnajduje żadnych żyjących krewnych, wchodzi jednak z miejscem w interakcję. Nie tworzy swojej broni sam: wspomniany topór znajduje... na ziemi, wbity w czaszkę gigantycznego potwora, który może być spokrewniony z Godzillą. Ostrze zbudowane jest z łuski, która jest w stanie odbić atomowy oddech i daje władcy Wyspy Czaszki niezbędną przewagę. Przydaje się też w walce z MechaGodzillą (bo, jak można było się domyślić, tytułowi bohaterowie w pewnym momencie połączą siły) - to Godzilla wzmocni broń, by Kong mógł zadać ostateczny cios. Co więcej, ostrze zostaje z nim do samego końca, jest więc szansa, że pojawi się w kolejnej odsłonie MonsterVerse.
fot. Warner Bros.
Film nie zgłębia jednak mitologii topora. Zapytany o to w wywiadzie dla serwisu Collider reżyser Adam Wingard odpowiedział:
Tak, to coś, czego w filmie nie zgłębiamy - mamy nadzieję zbadać ten temat w późniejszych filmach. Bo owszem - stoi za tym pewna historia.
Z kolei scenarzysta Max Borenstein przyznał, że topór został faktycznie wykonany z łuski istoty podobnej do Godzilli. Te łuski mają tę zdolność do przewodzenia radioaktywnego promienia. Przodkowie Konga, naczelni, mieli swoją całkiem nieźle rozwiniętą cywilizację; korzystali z prostych narzędzi i użyli elementu kręgosłupa podobnego do Godzilli potwora do stworzenia tej broni. Prawdopodobnie jest ich więcej. Wingard ostrzega, że chociaż ma nadzieję na kontynuację filmu, to widzowie muszą przekonać studio, by zdecydowało się na kolejne odsłony.
Myślę, że MonsterVerse znajduje się na rozdrożu. Widzowie muszą zagłosować, pokazać, że chcą zobaczyć kolejny z tych filmów.
To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h
Skomentuj